Zabieg stomatologiczny Stasia
Zabieg stomatologiczny Stasia
Nasi użytkownicy założyli 1 232 070 zrzutek i zebrali 1 366 013 720 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cynk od znajomego - cztery kociaki w paletach pod sklepem, jeden już nieżywy… Trzeba było działać, póki było kogo ratować. To nie są warunki dla kocich dzieci.
Z trzech kociaków szybko został jeden. Rodzeństwo Stasia znalazło nowy, wspólny dom. On miał być u mnie chwilę - miesiąc, dwa. Jest już 9 miesięcy.
Staś był zupełnie dziki, siusiał na widok człowieka, więc pierwsze dwa miesiące się oswajał. Później walczył z kocim katarem i biegunkami, a gdy to wyleczyliśmy, a ja zaczęłam szukać mu domu, pojawiła się grzybica na pyszczku i została z nami do teraz. Miałam nadzieję, że to już ostatnia przeszkoda przed znalezieniem mu domu na zawsze.
Staś to ukochana ciamajda, o niezgrabnych jak na kotka ruchach. Regularnie skądś spada, potyka się albo wpada na meble.
Było trochę krwi i kilka wizyt w całodobowych klinikach weterynaryjnych, ale raczej kończyło się na strachu. Niestety do czasu.
Młode zwierzęta to studnia bez dna, a nieoczekiwane wydatki to norma.
Złamany kieł. Szok, że dopiero teraz. Sprawa wydaje się błaha, ale ceny w stomatologii weterynaryjnej zwalają z nóg. Zabieg jest pilny, ponieważ żywa tkanka zęba jest odsłonięta i powoduje niesamowity ból. Jest to koszt rzędu ok. 800 zł.
W tym miesiącu utrzymanie Stasia przekroczy tysiąc złotych. Jest to koszt, którego nie jestem w stanie ponieść sama. Wierzę, że zdrowie Stasia jest warte każdych pieniędzy. Od miesięcy robię wszystko, aby wreszcie mógł żyć bez bólu i całymi dniami beztrosko wylegiwać się na kanapie w swoim stałym domu. Niestety nie jestem w stanie osiągnąć tego sama.
Muszę prosić o pomoc dla Stasia, choćby symboliczną. Każda wpłata przybliży Stasia do zdrowia, a w konsekwencji do adopcji.
Wraz ze Stasiem bardzo dziękujemy za okazane wsparcie.
Aktualizacja:
Staś jest po zabiegu. Ząb już gnił powodując duży ból. Na szczęście udało się przeprowadzić leczenie kanałowe i nie było potrzeby rwania kła. Kocurek jest dużo spokojniejszy niż przed zabiegiem, widać po nim, że czuje się o niebo lepiej, a ból już nie doskwiera :) Dziękujemy jeszcze raz za wsparcie <3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!