Na kartę do biura
Na kartę do biura
Nasi użytkownicy założyli 1 232 285 zrzutek i zebrali 1 366 645 352 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Wczoraj o 21:30, w okolicach ronda Grunwaldzkiego, biegłem na tramwaj. Przez przypadek, przebiegając przez pasy, usłyszałem dziwne uderzenie o asfalt. Zacząłem szukać wzrokiem, co to mogło być, i wtedy zauważyłem etui od słuchawek. Szybko zebrałem wypadnięte słuchawki i pobiegłem dalej, żeby zdążyć na tramwaj – i udało się.
Dziś rano, przed wyjściem z domu, zawsze sprawdzam, czy mam kartę do biura. Okazało się, że jej nie mam – ani w kieszeniach, ani na biurku, ani w plecaku. Załamałem się. Przypomniałem sobie o wczorajszej sytuacji i doszedłem do wniosku, że mogła również wypaść karta w trakcie tej gonitwy.
Po przyjściu do biura czekałem na pana ochroniarza, aby mnie wpuścił. Opowiedziałem mu historię o zgubionej karcie i poprosiłem o pozwolenie na wejście. Podejrzliwie się na mnie spojrzał i zapytał: "Na które piętro?". Odpowiedziałem, ale czułem, że brak zaufania w powietrzu.
Po wjechaniu windą na piętro pukałem do drzwi, ale nikt mnie nie słyszał ani nie odpisywał. Czułem się bezradny, porzucony na łaskę losu. Słyszałem, jak winda ruszała, ale zawsze wyjeżdżała o jedno piętro przed moim. Już nie miałem nadziei...
Po moim odczuciu, roku oczekiwania, usłyszałem, że winda wreszcie zmierza na moje piętro. To było to, wreszcie usłyszane moje prośby. Drzwi windy otworzyły się, a ja już wiedziałem, że dziś będę mógł pracować. Ale czy jutro ktoś wpuści nie mnie do biura? Czas pokaże.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!