Leczenie ratunek dla 4 miesięcznego JERZEGO chorego na nowotwór złośliwy - siatkówczak obuoczny
Leczenie ratunek dla 4 miesięcznego JERZEGO chorego na nowotwór złośliwy - siatkówczak obuoczny
Nasi użytkownicy założyli 1 233 596 zrzutek i zebrali 1 370 901 159 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności9
-
Wiemy, że kwota naszej zbiórki została przekroczona już prawie 7 krotnie postanowiliśmy ze zrzutka ta będzie aktywna do końca roku… na konto wpływają głównie kwoty z grupy licytacyjnej dla Jureczka dlatego szkoda Nam usuwać tego konta bo jest ono zweryfikowane dokumentami o stanie zdrowia Jerzego. Nasza choroba to nie katar ona nie zniknie tak samo jak koszty jakie ponosimy na dojazdy do Warszawy czy Karakowa ale z nowym Rokiem będzie Nowa zbiórka dla Jerzyka ❤️ jeżeli chcą być państwo na bieżąco to zapraszam na stronę licytacje dla Jureczka na FB. Trzymajcie za nas mocno kciuki ❤️❤️✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻✊🏻💪💪💪✊🏻✊🏻✊🏻
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
OCZY TO OKNO NA ŚWIAT
POMÓŻ JURECZKOWI GO ZOBACZYĆ !!!
Nasz ukochany synek Jerzy przyszedł na świat z ciąży bliźniaczej w dniu 18 marca 2021r. jako wcześniak. W dniu 7 lipca 2021r. gdy Jureczek skończył 3,5 miesiąca lekarze specjaliści z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie zdiagnozowali u niego rzadką chorobę nowotworową – złośliwy siatkówczak obuoczny. Na prawe oczko nie będzie widział ponieważ choroba zajęła całą powierzchnię oka i spowodowała odklejenie siatkówki. Drugie oczko jest w mniejszym stopniu zaatakowane przez raka. Musimy je leczyć-ratować długotrwałym leczeniem onkologicznym. Konsylium lekarskie specjalistów z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie poinformowało nas, że niezbędne będzie usunięcie chorego prawego oka. Diagnoza ta dla nas rodziców była druzgocąca ponieważ główny zmysł poznawczy naszego synka został uszkodzony. Chcemy by nasz synek zobaczył na własne OCZY swoje dwie siostry, rodziców, dziadków i wszystkich dobrych ludzi, których spotka na swojej drodze życia. Chcemy aby patrzył i widział otaczający go barwny świat.
Jureczkowi zainstalowano centralne wkłucie Broviac, które wymaga pełnopłatnych specjalistycznych środków opatrunkowych. Mieszkamy w Zielonej Górze i czekają nas co trzytygodniowe wyjazdy do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie na chemioterapię. Koszty przejazdów, zakwaterowania znacznie przekraczają możliwości finansowe pięcioosobowej rodziny.
Dlatego prosimy o pomoc w długotrwałym leczeniu Jureczka poprzez wsparcie finansowe.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!