3 dni temu nasz świat wywrócił się do góry nogami.

Podczas wesołego, sobotniego spaceru nasza ukochana Dżema została potrącona przez samochód. Kierowca się nawet nie zatrzymał.

Z racji, że był to weekend przewieźliśmy naszego pieska natychmiast do czynnej lecznicy dla zwierząt. Informacje jakie usłyszeliśmy nie pozostawiały nam żadnych nadziei z racji licznych obrażeń, m.in roztrzaskanie miednicy, biodra,łapy, uraz kręgosłupa. Dzema jest z nami całe swoje psie życie czyli 10 lat. Jak dla takiego niewielkiego pieska, o wadze 4,5 kg, doznane urazy są bardzo poważne, mogą być nawet śmiertelne. W lecznicy w której piesek przebywał nie dawali nam nadziei, odradzali podejmowanie się próby walki o jej życie i zdrowie. My nie wyobrażamy sobie życia bez niej.

Piesek pozostawał tam aż do dziś, wtorku 15.03. W tym czasie konsultowaliśmy jej stan zdrowia i wyniki z różnymi specjalistami chirurgii i ortopedii.

Udało nam się dostać do dwóch najlepszych specjalistów , którzy po przeanalizowaniu wyników badań zaproponowali wieloetapową operację dającą nadzieję na dalsze funkcjonowanie i życie wśród najbliższych.

Piesek został w dniu dzisiejszym przewieziony do specjalisty chirurga ortopedy, który podejmie się tej trudnej i kosztownej operacji.

W drodze po nią nie wiedzieliśmy w jakim stanie zastaniemy naszego ukochanego pieska.

Mimo, że była na silnych lekach przeciwbólowych bardzo cieszyła się widząc nas, była bardzo stęskniona, nawet próbowała się podnieść chociaż z jej obrażeniami jest to niemożliwe.

Całkowity przewidywany koszt leczenia, operacji i rehabilitacji to ok 10tys.

Koszty z tym związane, które trzeba niemal natychmiast ponosić są niemałe dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc. Każda wpłata ma znaczenie i będzie dla nas pomocą w walce o zdrowie i życie naszego pieska.