id: b9fw6e

Spłata długu mamy

Spłata długu mamy

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 160 243 zrzutki i zebrali 1 204 775 750 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Są rodzice, którzy dają swoim dzieciom miłość, bezpieczeństwo i pomagają wejść w dorosłe życie. Są też inni rodzice, niestety… Do nich zalicza się moja mama. Dziś mam 32 lata i ogromny dług do spłaty.

Nazywam się Karoilina Stąpor pochodzę z małego miasta. Pracuję od dziesieciu lat aktualnie w służbach mundurowych, mam wyższe wykształcenie i nadal chciałabym się dokształcać. Do wszystkiego doszłam sama, pracuję odkąd skończyłam 15 lat, napierw dorywczo a później na stałe. Nigdy niczego nie dostałam na tacy, wyprowadziłam się z domu jak miałam 18 lat, studiowałam zaocznie żeby móc pracować i mieć na studia pieniądze. Ale teraz najważniejsze jest dla mnie, że także jestem mamą, mamą cudownego trzyletniego chłopca. Jest dla mnie wszystkim i bardzo chcę by był szczęśliwy.

Do niedawna moje życie było naprawdę cudowne. Niczego mi nie brakowało, byłam spełniona i szczęśliwa. A teraz mam poważne problemy finansowe.

5 lat temu dowiedziałam się że moja mama zachorowała na SM (stwardnienie rozsiane) trochę sie załamała psychicznie i wpadła w depresje. Starałam się jej pomóc ale niestety nie we wszystkim była ze mną szczera. Nie powiedziała, że ma dość duże zobowiązania kredytowe. Po pewnym czasie mama straciła pracę bo restrukturyzacja koleii spowodowała likwidację jej stanowiska. Wtedy przestała płacić raty kredytów jakie miała ale i opłacać rachunki, między innymi czynsz.

Pracowałam wtedy w Banku na dobrym stanowisku i zarabiałam na tyle dużo, że chciałam mamie pomóc. Wziełam kredyt na spłatę zobowiązań mamy.

Niestety mama długo nie umiała znaleźć pracy, co jeszcze bardziej pogłębiło jej stany depresyjne ale i chorobę. Starałam się płacić za nią raty kredytu który dla niej wziełam, ale sytuacja coraz gorzej wpływała na nasze relacje.

W końcu okazało się, że mama z zasiłku który otrzymywała nie opłacała czynszu i znów dług był na tyle duży, że komornik zlicytował jej mieszkanie.


Ja natomiast miałam swoje życie, zaszłam w ciążę a mój bank przeszedł dwie fuzje i moje stanowisko zlikwidowano. Stracilam dobrą pracę w banku. Jednak od razu znalazłam nową. Moje priorytety bardzo się zmieniły i moje dziecko stało się dla mnie najważniejsze, od kiedy się pojawił nie liczy się nic innego. Dlatego postawiłam na pracę pewną i dającą stabilizację. Niestety nie jest ona tak dobrze płatna jak wcześniejsza. Rozmówiłam się więc z mamą, że nie mogę nadal płacić za nią rat i że musi w końcu zabrać się do pracy. Wtedy stwierdzila że jedzie do pracy za granicę jako opiekunka osób starszych. Byłam sceptyczna przy jej chorobie, ale chciała bardzo więc 3 lata temu pojechała. Na poczatku wysyłała pieniądze na spłatę rat. Ale jak dowiedziala się że mam nową pracę przestała.

Aktualnie nie mamy żadnego kontaktu, nie odbiera odemnie telefonu, został ogromny żal, rozczarowanie a na domiar złego ogromny dług.

Nie mogę w żaden sposób pociągnąć jej do odpowiedzialności ponieważ kredyt jest wzięty przeze mnie, nawet gdybym chciała dochodzić się spłaty na drodze sądowej to potrwa to kilka lat.


Ale najbardziej na świecie przeraża mnie to że gdyby cos mi sie stało moje dziecko zostanie z ogromnym dlugiem i bez zabezpieczenia. Nie umiem tego przeżyć i spędza mi to sen z powiek codziennie. Rok 2020 był bardz trudny dla wszsytkich, dla mnie też. Coraz trudniej było mi płacić regularnie raty. Bank zaczyna się domagać spłaty zaległych zobowiązań a ja jestem przerażona konsekwencjami. Kredyt skończyć się ma dopiero w 2028r. Dlatego bardzo proszę o pomoc. Jest mi bardzo wstyd ale teraz najważniejsze jest dla mnie moje dziecko a nie moje samopoczucie. Kocham je nad życie, nie umiałabym mu zrobić czegoś takiego i zupełnie tego nie zrozumiem. Wiem, że proszę o bardzo dużo i że trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji. Ale wierzę w dobro. I wiem, że ono wraca. I wiem, że ja sama jeszcze będę mogła komuś pomóc.


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty

nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Nikt jeszcze nie wpłacił, możesz być pierwszy!

Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!