Cześć,

W nocy z 3 na 4 września niestety ktoś włamał się do naszego przedsionka i ukradł sprzęt treningowy. Był to niebieski rower przełajowy/gravelowy marki Van Rysel, model RCX.

Rower ten złożyłem w tym roku w maju. Był na niefabrycznych częściach dobranych przeze mnie. Finalnie wart był około 12-13 tysięcy.

Miał w sobie pomiar mocy, elektroniczną grupę SRAM Rival i kilka części dobranych z Aliexpress, tak aby zaoszczędzić nieco funduszy.

Służył do realizacji treningów na szosie, w terenie, ćwiczenia techniki itp. Realizowałem na nim 90% treningów i dlatego jest to dla mnie ogromna strata.

Nawet nie proszę o wsparcie, aby odkupić taki sam rower, tylko aby nabyć jakikolwiek rower, który mógłby mi trochę posłużyć. Projekt niebieskiego roweru zakładałem na 4, a nawet 5 lat, aby dopiero wtedy myśleć o zmianach.

Dlaczego jestem jeszcze bardziej załamany tym faktem? W październiku planowaliśmy start na Mistrzostwach Europy w Psich Zaprzęgach w dyscyplinie bikejoring.

Niektórzy w tym celu robili zrzutki, ja jednak postawiłem sobie za cel, aby całą kwotę na wyjazd uzbierać samemu.

Zapłaciłem za start, kupiłem na raty przyczepę kempingową, aby obniżyć koszty noclegowe teraz i w przyszłości, zmodernizowałem ją, aby mieć instalację fotowoltaiczną. Odłożyłem gotówkę na bilety na prom, jak również na paliwo i jedzenie.

Muszę jeszcze zakupić opony zimowe oraz wymienić klocki hamulcowe w samochodzie.

Dlatego niestety nie mogę pozwolić sobie na zakup roweru. Zwyczajnie brak środków.

Bardzo chciałem przygotować się na te zawody, ponieważ liczyłem na bardzo dobry wynik. Czy walka o medale? W sporcie, w którym o ostatecznym wyniku decydują sekundy, nie powiem, że na pewno zdobędziemy medal, ale nie powiem też, że go nie zdobędziemy. W 2024 roku wygraliśmy Mistrzostwa Polski i mamy na pewno spore szanse na wspaniały wynik. Nie zamierzam jechać tam na wycieczkę, o czym świadczy ta zbiórka, ale bez roweru niestety nie mam szans, aby przygotować się należycie.

Hi,

On the night of September 3rd to 4th, someone unfortunately broke into our porch and stole my training equipment. It was a blue cyclocross/gravel bike, brand Van Rysel, model RCX.

I assembled this bike in May of this year. It had non-standard parts selected by me. In the end, it was worth around 12-13 thousand PLN.

It had a power meter, an electronic SRAM Rival groupset, and several parts from Aliexpress to save some money.

I used it for road training, off-road rides, and technical skill practice. I did 90% of my training on this bike, so losing it is a huge blow to me.

I'm not even asking for support to buy the same bike, just any bike that could help me train for a while. The blue bike was supposed to last me 4 to 5 years before I even considered replacing it.

Why am I even more devastated by this? In October, we were planning to compete in the European Championships in Dog Mushing, in the Bikejoring discipline.

Some people fundraise for this purpose, but I set myself a goal to gather the entire amount on my own.

I paid for the entry fee, bought a camping trailer on credit to reduce accommodation costs now and in the future, and upgraded it with a solar panel system. I saved up for the ferry tickets, as well as for fuel and food.

I still need to buy winter tires and replace the brake pads in my car.

Unfortunately, I can’t afford to buy a bike. I simply don't have the funds.

I really wanted to prepare for this competition because I was counting on a very good result. Competing for a medal? In a sport where the final result is determined by seconds, I can't say for sure we’ll win a medal, but I can't say we won’t either. In 2024, we won the Polish Championships, so we definitely have a good chance of a great result. I don't plan to go there just for the experience, as this campaign shows. Without a bike, unfortunately, I have no chance to prepare properly.

Czech Translation:

Ahoj,

V noci z 3. na 4. září se někdo bohužel vloupal do našeho zádveří a ukradl můj tréninkový vybavení. Byl to modrý cyklokrosový/gravelový kolo značky Van Rysel, model RCX.

Toto kolo jsem složil letos v květnu. Mělo neoriginální díly, které jsem si sám vybral. Celková hodnota byla kolem 12-13 tisíc PLN.

Mělo wattmetr, elektronickou sadu SRAM Rival a několik dílů z Aliexpressu, abych ušetřil nějaké peníze.

Kolo jsem používal na silniční trénink, jízdy v terénu a procvičování techniky. 90 % mých tréninků jsem realizoval na tomto kole, takže jeho ztráta je pro mě obrovskou ranou.

Ani nežádám o pomoc s nákupem stejného kola, jen nějakého kola, které by mi mohlo trochu posloužit. Plánoval jsem, že modré kolo mi vydrží 4-5 let, než bych začal uvažovat o výměně.

Proč jsem z této situace ještě více sklíčený? V říjnu jsme plánovali účast na mistrovství Evropy ve psích spřeženích v disciplíně bikejoring.

Někteří lidé pro tento účel pořádají sbírky, ale já jsem si dal za cíl nasbírat celou částku sám.

Zaplatil jsem startovné, koupil na splátky karavan, abych snížil náklady na ubytování nyní i v budoucnu, a zmodernizoval ho solárním systémem. Odložil jsem peníze na trajektové lístky, stejně jako na palivo a jídlo.

Ještě musím koupit zimní pneumatiky a vyměnit brzdové destičky v autě.

Bohužel si nemohu dovolit koupit kolo. Prostě na to nemám peníze.

Velmi jsem se chtěl připravit na tyto závody, protože jsem počítal s velmi dobrým výsledkem. Boj o medaile? Ve sportu, kde o výsledku rozhodují sekundy, nemohu říci, že určitě získáme medaili, ale ani nemohu říci, že ji nezískáme. V roce 2024 jsme vyhráli mistrovství Polska a máme určitě velké šance na skvělý výsledek. Nejedu tam na výlet, jak ukazuje tato sbírka. Bez kola bohužel nemám šanci se pořádně připravit.