Mam na imię Irek. 33 lata temu, w wyniku skoku do wody doznałem złamania kręgosłupa, który spowodował dysfunkcję kończyn górnych i dolnych oraz konieczność poruszania się na wózku inwalidzkim. Mimo to nie poddaję się i staram się normalnie żyć.

Od 2007 roku jestem szczęśliwym ojcem i mężem. Żona również porusza się na wózku po wypadku komunikacyjnym. Wychowujemy 14 letnią córkę Maję. Od samego początku kariery wózkowicza uprawiałem wiele dyscyplin sportowych, rugby

na wózkach, maratony, curling. W sporcie znalazłem radość i sens życia. Dzięki swojemu uporowi i determinacji udało mi się zdobyć najważniejsze dla sportowca medale. Od 5 lat uprawiam parakolarstwo i nadal chciałbym to robić na jeszcze wyższym poziomie.  

Brałem udział w prestiżowych imprezach jak ORLEN MARATON, MISTRZOSTWA POLSKI W PARAKOLARSTWIE w Śremie gdzie w swojej kategorii H2 w jeździe na czas i ze startu wspólnego zająłem 4 miejsce.

Postęp technologiczny w sporcie parakolarskim osób niepełnosprawnych jest ogromny. Mój rower aluminiowy jest cięższy od rowerów konkurencji. Zawodnicy z całego świata i w coraz większej liczbie zawodnicy w Polsce jeździ już na rowerach carbonowych (włókno węglowe), które są o wiele lżejsze. W efekcie mój sprzęt jest o kilka kilogramów cięższy od sprzętu konkurencji. Zakup nowego roweru to koszt około 45 000,00 zł ja mam możliwość kupić taki rower używany w idealnym stanie za kwotę 28 000,00 zł.

Dlatego też zwracam się z prośbą do ludzi dobrej woli o pomoc w zgromadzeniu funduszy, które pomogą mi kupić profesjonalny rower na którym będę mógł startować na równi z innymi zawodnikami.

Nawet małe kwoty mogą pomóc w osiągnięciu celu.

Z całego serducha dziękuję za okazane wsparcie.