id: bczr33

Pomóż Lackiemu odnaleźć drogę do lepszego życia !!!

Pomóż Lackiemu odnaleźć drogę do lepszego życia !!!

Nasi użytkownicy założyli 1 226 311 zrzutek i zebrali 1 348 437 825 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Lucky to piękny pies... ale uroda to nie wszystko. Biegał przez dłuższy czas po wsi, prosił o głaskanie, o jedzenie, ale kiedy został odłowiony do gminnego kojca i zgłoszony do schroniska podlegającemu Barosowi, na prośbę koleżanki Katarzyna Majewska chciała mu pomóc. Transport do DT  zaoferowała Malgosia Ziemiańska za zwrot kosztów podróży.Dom Tymczasowy u Joasi to dla niego miejsce idealne, po tej tułaczce i przejściach w swoim 7 letnim życiu. Po jego poharatanym pyszczku, widać było że dużo przeżył, ale jeszcze nie do końca  wiedziałyśmy co.Lucky jest kochany, potrzebuje czułości, miłości i troski. Ale oprócz tego potrzebna jest jeszcze pomoc behawiorysty. Po tygodniu pobytu w DT okazało się ze Lucky uwielbia uciekać i sam przy tym potrafi na wszelkie sposoby otwierać sobie bramki, drzwi, psuć ogrodzenie itd.  Popsute drzwi, wyrwane klamki, zamki, dziury wygryzione w drzwiach... wygryziona dziura w wersalce, popsuta rura do kozy grzewczej  itd. Lucky kiedy zostaje sam, dostaje szału. Szczeka, wyje i szkudnuje. To lęk separacyjny go paraliżuje i wtedy wpada w panikę. Na dodatek tego, rzucił się na psa rezydenta, który jadł. Jest bardzo zazdrosny kiedy inny pies je, i próbuje mu zabrać jedzenie atakując go. Inny przypadek... kiedy Joasia trzymała na rękach małego psiaka po operacji usunięcia oczka, rzucił się na niego z zazdrości , to tylko szybka reakcja odskoczenie pozwoliło na uratowanie psiaka. Kochani... Joasia zaczyna żyć w ciągłym strachu o inne psiaki, o meble.Chodzi krok w krok za Joasią, patrzy na nią błagalnym wzrokiem. Błaga o to, żeby była tylko z nim i tylko dla niego. Musimy pomóc  Lackiemu i dać mu szansę  na nowe życie... na lepsze życie. On ma dopiero 7 lat, jest jeszcze młody, przed nim większa połowa życia. Hotelik z behawiorystą pozwoli mu wyzdrowieć, znaleźć dom. Bo w tej chwili, nie może ani zostać u Joasi, ani nie znajdzie domu. Jedynie możemy go oddać do schroniska. Ale tam nikt mu już nie pomoże, nikt nie będzie leczył jego duszy i psychiki..Mamy sprawdzony hotelik i sprawdzoną behawiorystkę.  Pani Weronika Skladowska-Urbanek w Twardogórze.Mamy u niej zarezerwowane miejsce. Ale miesięczny pobyć to 500 zł, na pewno taka terapia to czas nie miesiąca nie dwa, a może i nie pół roku. Do tego jeszcze transport. 
Mówią, że nadzieja to matka głupich. Ale ja mam taką nadzieje, że się uda, że damy radę. Czasy są ciężkie i specyficzne, ale razem z WAMI wszystko może potoczyć się inaczej, prościej. Bo to WAS błagamy, o pomoc w zbiórce na lepsze życie dla Luckiego, na nowy dom.Błagamy pomóżcie...????????????????????????
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 23

 
Katarzyna Mikołajczyk
79 zł
 
Mery Lu
 
Karolina Majewska
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
 
Agata Zywczak
43 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
30 zł
 
Dom Tymczasowy u Asi
25 zł
 
Ola
25 zł
 
Dane ukryte
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków
  • Mariusz Kw

    Mam nadzieję, że psiak nie trafił z deszczu pod rynnę. Szczerze nie polecam tego hotelu. Nasz psiak po kilku dniach pobytu tam wrócił zarobaczony, pogryziony, wychudzony i co gorsza zaczął bać się ludzi... Leki ktore mial dostawac podczas pobytu nie byly podawane. wszystie wyjaśnienia Pani Weroniki to próba obarczenia cała winą nas. Przez cały pobyt dostaliśmy tylko wymuszone informacje ze pies bardzo się zadomowil i chodzi na dlugie spacery ( dwa razy dziennie się zalatwic ) a wszyatkie problemy wyszly w dniu odbioru ...Pani Weronika bardzo manipuluje i kłamie jak z nut byle tylko nie musieć oddawać pieniędzy... Naprawdę dziwię sie że ludzie mimo tyłu negatywnych opini nadal oddają psy do tego obozu za takie pieniądze....