Jestem Irena Grzona z domu Mendera, w dniu w którym skończyłam pierwszy rok życia zachorowałam na Haine-Medina. Mam sparaliżowane obie kończyny dolne, noszę buty ortopedyczne na lewej nodze ortezę i chodzę o kulach. Mam 67 lat i w naszym kraju przepracowałam 35 lat, a moja emerytura to 1200 zł na rękę. Sprzęt ortopedyczny z którego korzystam kosztuje 12000 tysięcy złotych, nie stać mnie na niego, a obecnie jest mi bardzo potrzebny ponieważ ten który noszę ugina się, ma poobrywane paski, buty dziurawe i zagraża to mojemu bezpieczeństwu. Zwracałam się do Premiera naszego kraju o wsparcie to tylko otrzymałam odpowiedzi, że pomocy mam szukać gdzie indziej - wiem, że były to odpowiedzi z urzędu, bo do Premiera moja prośba na pewno nie dotarła tak to wygląda. Sprzęt który noszę zagraża mojemu życiu i zdrowiu. Narodowy Fundusz Zdrowia do ortezy dołoży mi około 720 zł, a do butów 300 zł. Nowy sprzęt wystarczył by mi do końca moich dni zapewne, ale mnie na niego nie stać. Bardzo proszę o wsparcie i pomoc za co serdecznie dziękuję, wierzę że ktoś mi pomoże. Pozdrawiam i dziękuję.