Przeszczep serca - potrzebna pomoc!
Przeszczep serca - potrzebna pomoc!
Nasi użytkownicy założyli 1 232 010 zrzutek i zebrali 1 365 883 165 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Drodzy Przyjaciele,
Bardzo dziękujemy za Wasze otwarte serca i chęć niesienia pomocy dla naszej potrzebującej Reni. Okazane przez Was wsparcie bardzo nas zaskoczyło, pojawiły się nawet łzy wzruszenia... jednak Renata wciąż potrzebuje naszej pomocy.
Operacja jaką przeszła okazała się bardzo skomplikowana, nastąpiło wiele trudnych komplikacji. To były dwa miesiące pobytu w szpitalu - wiele smutnych, trudnych, choć wciąż pełnych nadziei dni. Gdy wszyscy chcieliśmy już odetchnąć i cieszyć się zdrowiem Reni, okazało się, że to dopiero początek długiej drogi do zdrowia.
Po transplantacji okazało się, że uszkodzony został nerw strzałkowy, przez co prawa noga Reni jest niesprawna. Potrzebna jest stała rehabilitacja. Dodatkowo po operacji wciąż zbiera się płyn w osierdziu i opłucnej. Wiąże się to z kolejnymi wizytami w szpitalu, zakładaniem drenaży, kolejnymi opatrunkami, bólem... Po przeszczepie u Renaty wykryto także cukrzycę polekową, która prawdpodobnie zostanie już z nią ba zawsze...
Obecnie nasza Renia przebywa w szpitalu w Gdańsku, gdzie zmaga się z kolejnym "nowym objawem" - niewydolnością nerek. Wciąż potrzebuje naszego wsparcia, dalszych działań, zabiegów, leczenia, rehabilitacji, leków oraz innych środków. Naszym marzeniem jest by nasza przyjaciółka mogła wrócić do pełni sił. Wszystko to jak wiemy, wiąże się z bardzo dużymi kosztami. Wspólnymi siłami chcemy jej pomóc - aby mogła godnie żyć w tej chorobie.
Każda podarowana złotówka jest dla nas, dla Reni i jej rodziny, bardzo cenna. Ogromnie dziękujemy wszystkim, którzy pomogą naszej Reni!
Rodzina i Przyjaciele
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Renata od wielu lat zmaga się z niezwykle trudną w codziennym życiu chorobą. Sama jej nazwa była zawsze dla nas trudna do zapamiętania: arytmogenna kardiomiopatia prawej komory. Choroba odebrała jej szansę na normalne życie - ten kto nigdy się z nią nie spotkał, może nie zrozumieć dlaczego. Renia musiała się oszczędzać, nie mogła wykonywać obciążających czynności dnia codziennego, zaczynając od prozaicznych jak "ciężkie zakupy", kończąc na podjęciu jakiejkolwiek pracy. Każdy jej dzień to wielki znak zapytania - czy dziś serce da radę pracować, czy dziś będzie bić normalnie? Każda wizyta w szpitalu, a przez ostatnie lata była ich niezliczona ilość, była ogromnym strachem. Czy Renia do nas wróci? Czy serce nagle się nie zatrzyma?
W końcu stało się to, czego wszyscy się obawialiśmy - kończył się czas serca Reni. Została zakwalifikowana do przeszczepu. Emocje, które targają w tym momencie człowiekiem i jego najbliższymi są emocjami, których nie da się opisać.
Nadszedł dzień, w którym zadzwonił lekarz z informacją, że jest dawca. Na decyzję pozostawiono kilka minut. Nie mogła być inna - Renata potrzebowała nowego serca. I to serce otrzymała!
Nasza silna i dzielna Renia jest już po przeszczepie serca. Po przeszczepie! Jednak przed nią bardzo długa i trudna rehabilitacja. Podczas operacji uszkodzeniu uległ nerw strzałkowy (w nodze zastosowany był układ EMCO - pozaustrojowe natlenowanie krwi), który spowodował bezwładność jednej z nóg, od kolana do stopy. Aby wrócić do pełnej sprawności potrzebna będzie kosztowna rehabilitacja. Wieloletnie zmagania się z chorobą, liczne dojazdy, konsultacje, leki, pochłonęły wszystkie oszczędności rodziny.
Renia nigdy nie odmawiała nikomu pomocy, na miarę swoich sił zawsze wyciągała pomocną dłoń. Gdy miała ich więcej z radością spełniała się jako kochająca żona i dobra mama. I bardzo chcemy, żeby teraz wróciła do nas pełna sił i energii, aby mogła w końcu zacząć normalnie żyć.
Renata obecnie przebywa w szpitalu, to dopiero kilka dób od wybudzenia ze śpiączki. Są momenty trudne, chwile zwątpienia, ale i nadzieja. Ogromna nadzieja, że teraz będzie już lepiej.
Bardzo prosimy wszystkich o przyłączenie się do naszej zbiórki. Renata z pewnością przekaże wkrótce więcej szczegółowych informacji, ale ze względów bezpieczeństwa ma wprowadzony całkowity zakaz odwiedzin, a mówienie jest jeszcze dużym utrudnieniem.
Rodzina i Przyjaciele.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Rafal powoli do celu
Rafał trzymam za Wasza trójkę kciuki. Będzie dobrze.
Reniu, trzymam za Ciebie mocno kciuki. Poznałyśmy się w szpitalu, ale wtedy z naszymi maluchami, bardzo miło wspominam ten czas z Tobą i Radziem. Serdecznie pozdrawiam, ślę ogrom siły i zdrowiej kochana ❤️
Wierzę że dasz radę. Trzymaj się.😍
🍀💚