Na przenośny koncentrator tlenu dla Pani Mari
Na przenośny koncentrator tlenu dla Pani Mari
Nasi użytkownicy założyli 1 233 866 zrzutek i zebrali 1 371 810 291 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Przez lata jako wolontariuszka spotkałam wiele osób potrzebujących pomocy, ale to historia Pani Marii na zawsze zapadła mi w pamięć. To właśnie ona pokazała mi, że to, co robię, ma prawdziwe znaczenie i może zmieniać życie na lepsze.
Poznałam Panią Marię trzy lata temu dzięki Szlachetnej Paczce. Została zgłoszona wraz ze swoim synem, który zmagał się z uzależnieniem od gier. W tamtym czasie mieszkała w jego mieszkaniu, spała w kuchni na czymś, co przypominało bardziej pryczę niż łóżko. Jej jedynym marzeniem był rozkładany fotel – coś tak prostego, a jednocześnie tak znaczącego. Dzięki darczyńcom udało się spełnić to życzenie, a dla Pani Marii stało się ono początkiem nowego rozdziału. Zyskała nadzieję, że zasługuje na lepsze życie, i podjęła działania, by się usamodzielnić.
Rok później wydarzył się kolejny świąteczny cud – Pani Maria otrzymała mieszkanie socjalne. Było całkowicie puste, ale dla niej to nie miało znaczenia. Miała swój fotel i ogromną determinację. Przez dwa lata, dysponując rentą nieprzekraczającą 1000 zł, udało jej się umeblować całe mieszkanie. Dużo rzeczy zrobiła własnymi rękami, a każda drobnostka była dla niej powodem do dumy. “Nieważne jakie, ważne, że moje” – mówiła z uśmiechem.
Rok temu w jej życiu pojawił się kolejny drobny, ale wielki cud – dzięki pomocy przyjaciela, w kuchni zamontowano zlew. Dla wielu z nas to oczywistość, ale dla Pani Marii było to spełnienie kolejnego marzenia – mogła wreszcie przestać myć naczynia pod prysznicem.
Niestety, los wystawił ją na kolejną próbę. Pani Maria cierpi na zwyrodnienie prawej ręki i kręgosłupa, ale mimo to podjęła pracę jako asystentka osób niepełnosprawnych. Praca ta dawała jej ogromną satysfakcję, ale jednocześnie doprowadziła do skrajnego wyczerpania organizmu. W marcu tego roku Pani Maria doznała zatoru płuc i serca. Leżała sama w domu, umierając. W ostatniej chwili uratowała ją przyjaciółka i strażacy. Lekarze nazwali to cudem i drugą szansą na życie.
Dziś Pani Maria każdego dnia walczy o lepsze jutro. Trzymiesięczny pobyt w szpitalu, długa rehabilitacja i życie w cieniu choroby stały się jej rzeczywistością. Na co dzień musi korzystać z tlenu – w domu i poza nim. Butle tlenowe, które zapewniają jej przetrwanie, kosztują 40 zł i szybko się kończą, przez co Pani Maria praktycznie nie opuszcza swojego mieszkania.
Jej największym marzeniem jest mobilny koncentrator tlenu. Dzięki niemu mogłaby swobodnie wyjść z domu, cieszyć się życiem i oddychać pełną piersią – dosłownie i w przenośni.
Święta to czas cudów, a Pani Maria wierzy w ich moc. Pomóżmy spełnić jej największe marzenie. Razem możemy dać jej coś więcej niż sprzęt – możemy dać jej wolność, nadzieję i możliwość życia bez ograniczeń.
Każda wpłata ma znaczenie. Dziękuję za każdą złotówkę, za każde udostępnienie i za każdą dobrą myśl wysłaną w jej stronę. Sprawmy, by te święta były dla Pani Marii naprawdę magiczne.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Dużo zdrowia i radosnych świąt!