"Zamojska Akcja: Pomóż Edzi przetrwać życie"
"Zamojska Akcja: Pomóż Edzi przetrwać życie"
Nasi użytkownicy założyli 1 220 619 zrzutek i zebrali 1 333 099 293 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć. Nazywam się Edyta. Urodziłam się z upośledzeniem "emocjonalno-społecznym", jest to jak do tej pory tylko raz stwierdzona choroba i ja jestem osobiście jej nosicielem. Wszystko zaczeło się w dniu gdy pijany sąsiad zrzygał się na penisa mojemu tacie, którym to on później mnie zmajstrował. Ale ja nie o tym, 5 razy w roku muszę kłaść się na szpital psychiatryczny żeby nie zabrali mi renty. Generalnie wygląda to tak że rentę przyznali mi dawno temu, kiedy to pod przymusem zostałam umieszczona w szpitalu psychiatrycznym w Lublinie przy ul. Abramowickiej 2. Stało się to dlatego iż byłam do tego stopnia zazdrosna o mojego wtedy jeszcze męża - że popodcinałam mu żyletką oba ścięgna achillesowe, chciałam w ten sposób uniemożliwić mu wychodzenie z domu i kontaktowanie się z innymi kobietami. Oczywiście rozstaliśmy się, nasze dzieci trafiły najpierw pod jego opiekę. (Aktualnie są ze mną) Ogólnie rzecz biorąc to jeżeli chodzi o to jaką jestem matką to określiła bym siebie jako "weekendówka", taka taryfa weekendowa, czyli raz przy weekendzie czyję się tylko matką w domu, przed wyjściem z koleżankami na wódkę, coś tam zajmę się dziećmi, no i później cała reszta już mnie nie obchodzi kiedy "kiedę w melo". Gotować nie potrafię, moim dzieciom gotują moje koleżanki, które proszę o to. Aktualnie też jestem w związku z niedorozwiniętym płciowo osobnikiem, kochamy się tylko w pozycji na pieska - czyli od tyłu. Zawsze mam worek na głowie gdyż zazwyczaj jak jestem bez niego to cała bejca spływa ze mnie w poduszkę i mój partner szybko ucieka w poplochu. Mój partner - (tak mi się wydaje) udaje za każdym razem orgazm, wymiotuje mi na plecy, przy czym głośno ryczy i wydaje dziwne dzwięki niczym wielbłąd przemierzający rozgrzane piaski Sachary (to ja, wielka i rozgrzana niczym najwieksza pustynia w Afryce) Wcześniej żeby pójść ze mną do łóżka mój poczwarek musi wypić 0.5 litra żołądkowej gorzkiej bez popitki.. (czasem tylko przegryzie jakimś ogórem) Skoro już przy ogórkach jesteśmy, mój "żołnierzyk" nie posiada jakiegoś wybitnie dużego kalibru strzelby 🔫 w zwodzie 7.5 cm - mi zdecydowanie nie wystarcza, w normalnym stosunku dopochwowym, co innego oral - tutaj często używam go zamiast nici dentystycznych, bądź wykałaczki, do wyczyszczenia sobie zębów z resztek jedzenia) . Także JAKIŚ pożytek z niego mam 😉 Ludzie dobrej woli.. Bardzo was proszę o wsparcie mnie w tym jakże cieżkim moim losie. Nie potrafię sobie poradzić sama z problemi jakie stają na mojej drodze. Życie cały czas krzywdzi mnie na różne sposoby, boję się że nie przetrwam na tej planecie. (Ostatnio co raz to częściej słyszy się o zestrzeleniach UFO, kanada, USA)... Może gdyby mnie tak porwali małe, zielone istotki, nie z tego świata, zabrali gdzieś daleko do siebie, (w drodzę na statku urządzili by ze mną orgię typu "bukkake" oraz "skat" 🥒💦 💩 - spust i wydalenie fekaliow na mą twarz) to przeżyła bym wreszcie coś ekstremalnie podniecającego do czego chętnie bym wracała w myślach. Moi drodzy kolejna sprawa - nie dosć że na mojej wadze powoli brakuje skali na liczniku, to jeszcze te wszystkie moje choroby i nieszcześcia jakie spotykają mnie w życiu. Mam dosyć wizyt w zakładach psychiatrycznych, świrowania pawiana i rżnięcia jemioły, dość palenia frana po psychiatrach tylko żeby mi przedłużyli rentę, bo bez tego przepadnę! Mam dosyć stosunków płciowych z poczwarkiem, który wykonuje "przysłowiowe 3 ruchy no i ma woreczek suchy". (A tak na marginesie, nie chce robić mi językiem) Nie wiem, może spowodowane jest to tym iż w okolicach sromu gromadzi i odkłada mi się smalec. Czasami zbieram go łyżeczką w słoiczek, przechowuje w lodówce, używam go do smażenia sobie cebulki - to jedyne co potrafie sama przygotowac jeżeli chodzi o moje gotowanie. Wesprzyjcie mnie. Bardzo proszę. Zapomniałam dodac iż posiadam kolejną dziwną, wstydliwą chorobę od urodzenia - otóż w mojej jamie ustnej, nad zębami, dokładnie na górnych dziąsłach, pod wargą posiadam bujne owlosienie. Koszty zakupu co róż to nowych tarcz do gumowki mnie przerastają - zwykłymi maszynkami nie idzie tego wykarczowac. (Opis będzie aktualizowany na bieżąco, tymczasem muszę zebrać smalec do słoika) Za wszelkie wpłaty z całego serca dziękuję. Edwarda włochatodziąsła.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!