Witajcie dobrzy ludzie,

Mam na imię Jędrzej i od 2019 roku razem z rodziną prowadzę wkładając całe serce i zaangażowanie Bożą Pasiekę. 30 marca 2025 roku w wyniku pożaru straciłem nie tylko znaczną część wyposażenia pasiecznego, ale także halę magazynową, garaż oraz wiele narzędzi i rzeczy osobistych, które przez lata z trudem gromadziłem.

🔥 https://fb.watch/yQQqfnHwU9/

Spłonęły:

• hala namiotowa magazynowa 5x15 m wraz z ociepleniem fundamentu,
• garaż blaszany 3x5 m z narzędziami,
• sprzęt pasieczny i magazynowy,
• narzędzia warsztatowe, elektronarzędzia, klatki dla królików,
• elementy uli (korpusy, dennice, daszki, ramki – ponad 3000 szt.),
• zapasy pokarmu dla pszczół, odzież pszczelarska, odsklepiarka, topiarki, młynek do pierzgi,
• elementy rekreacyjne i rodzinne – hulajnogi, bagażniki, rowerki, sprzęt basenowy,
• części samochodowe, sprzęt ogrodniczy, narzędzia budowlane,
• regały, zamrażarka, poidła, środki ochrony osobistej, lampy, kompresor, wózki transportowe,
• i wiele innych rzeczy które były na hali.

Spaliło się dosłownie WSZYSTKO co było w hali i w garażu!

Na co potrzebuję środków?

• Uprzątnięcie pogorzeliska i naprawa lub demontaż fundamentów.
• Przede wszystkim odtworzenie sprzętu pasiecznego niezbędnego do prowadzenia pasieki.
• Zamiast nowej hali namiotowej i garażu postawimy lekki budynek pasieczny.
• Zakup narzędzi i podstawowego wyposażenia warsztatowego.
• Naprawa kontenera socjalnego i wymiana okien. 
• Zakup odzieży ochronnej, regałów, wyposażenia magazynu.

Plan działania:

✔️ Krok 1 – sprzątnięcie terenu pogorzeliska i zabezpieczenie fundamentu

✔️ Krok 2 – zakup niezbędnego sprzętu pszczelarskiego

✔️ Krok 3 – przywrócenie podstawowego funkcjonowania pasieki

✔️ Krok 4 – stopniowa odbudowa magazynu i warsztatu

Dlaczego proszę o pomoc?

Pasieka to nie tylko miejsce pracy, pasja, ale także sposób na życie całej rodziny. Wszystko, co robiliśmy, było okupione ciężką pracą, czasem spędzonym z pszczołami oraz sercem. Dziś stoimy przed widmem ogromnych kosztów i nie damy rady sami. Nie zamierzamy się poddawać i rezygnować z naszego sposobu na życie. Staniemy znów na nogi i będziemy kontynuować dzieło naszego życia. Mamy nadzieję, że z Waszą pomocą uda nam się tego dokonać.

Każda złotówka, każde udostępnienie to krok do przodu.

Z góry dziękuję za każde wsparcie – razem możemy odbudować to, co ogień zabrał.