Na przeszczep skóry, rehabilitację i protezę po amputacji śródstopia
Na przeszczep skóry, rehabilitację i protezę po amputacji śródstopia
Nasi użytkownicy założyli 1 233 594 zrzutki i zebrali 1 370 885 613 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Drodzy Państwo,
Od 1987r. choruję na cukrzycę insulinozależną typu I.
Po tylu latach choroby doszło u mnie do szeregu powikłań: zespół stopy cukrzycowej, polineuropatia, retinopatii, nefropatia, nadciśnienie.
Pod koniec grudnia 2021r. doszło u mnie do zgorzeli gazowej stopy prawej z martwicą powięzi i palców, czego następstwem była sepsa(uogólnione zakażenie organizmu), byłam w stanie ciężkim, ledwie mnie odratowano.
18.01.2022r. z martwicą powięzi i palców zostałam wypisana do domu.
Na początku lutego 2022r. Ponownie trafiłam do szpitala, doszło do amputacji śródstopia stopy prawej.
W chwili obecnej czeka mnie przeszczep skóry, niestety terminy w szpitalu na NFZ są bardzo odległe, a tak długie czekanie może doprowadzić do ponownego zakażenia i dalszej amputacji.
W tym momencie jedyną skuteczną metodą jest stosowanie preparatu Endoform, jest to czysty kolagen rozpuszczalny w ranie.
Koszty takich opatrunków, wizyt lekarski i pielegniarskiech, przeszczepu skóry oraz oprotezowania są bardzo, bardzo wysokie.
Z moimi miesięcznymi przychodach ok. 2.400zł, gdzie wysokość samych oplat za mieszkanie w prywatnej kamienicy, prąd i ogrzewanie gazowe to kwota ok. 1.350zł, nie jestem w stanie ponieść tak wysokich wydatków, a w obecnej sytuacji nie jestem w stanie podjąć pracy. Bardzo chciałabym jeszcze kiedyś stanąć na własnych nogach, abym miała możliwość wychować córkę. To jest tylko mała 9-cio letnia dziewczynka, którą los już zdążył doświadczyć i była zmuszona szybko dorosnąć.
Jestem osobą niepełnosprawną. Od 2018r. samotnie wychowuję 9-cio letnią córkę. Razem z córką utrzymuję się jedynie z niewielkiej renty socjalnej, 500+ i 40% pełnej kwoty alimentów zasądzonych prawomocnym wyrokiem sądu z 2018r. Alimenty-część zasądzonej kwoty ściąga komornik, a ojciec dziecka robi wszystko, żeby uchylić się od płacenia, zasądzonej kwoty. Jak wiadomo, polskie prawo jest tak skonstruowane, że nie mogę domagać się wypłaty alimentów z funduszu alimentacyjnego. Ojciec dziecka unika również jakiegokolwiek kontaktu z córką, widział ją po raz ostatni w 2018 roku.
Nie mam żadnej rodziny, która mogłaby mi w jakikolwiek sposób pomóc. Jestem skazana sama na siebie, nie mam nikogo bliskiego, na kogo mogłabym liczyć.
Drodzy Państwo, nigdy nikogo nie prosiłam o żadną pomoc, zawsze radziłam sobie sama, w tej chwili nie jestem w stanie.
Jest mi wstyd prosić o pomoc, ale jeśli nie jest Państwu obojętny los mojego dziecka i mój, błagam Państwa o pomoc.
Wierzę w Wasze ogromne dobre serca.
Wierzę również w to, że dzięki Państwa pomocy uda mi się stanąć na nogi, a wtedy będę mogła pomoc komuś potrzebującemu!
Za wszelką pomoc Bóg zapłać!!!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!