Mam 20 lat chciałbym prosić Was dobrych ludzi o pomoc. Opiszę troche dlaczego potrzebuje pomocy jako 20 letni chłopak.

Próbowałem pomóc bratu, trwało to ponad 2 lata.

Zaczeło się od tego, że próbował brać młodszego brata na litość mówił, że nie ma na jedzenie, nie ma gdzie spać, nie ma co jeść. Niestety kończyło sie na tym że zawsze mu pożyczałem . Za każdym razem mówił ,,oddam za miesiąc" owszem było tak aż do teraz.

Po skończeniu 15 roku życia postanowiłem dorabiać sobie do kieszonkowego. Dla siebie, gdyż jeszcze wtedy nie wiedziałem i nie rozumialem dlaczego rodzice nie mieli dla mnie zbyt dużo pieniędzy.  Może i pracowałem na budowlance, ulotkach czy na wykładaniu towaru w sklepach.

Nie chce żebyście myśleli że to oszustwo, wyłudzanie. Pracowalem w Polsce lecz to już nie wystarczyło więc tak naprawdę rzuciłem wszystko i wyjechałem za granicę żeby wyjść z tego wszystkiego.

Pomagałem komuś komu nie mozna pomóc.

A teraz sam potrzebuje pomocy.

Samych chwilówek posiadam około 30 tysiecy

W banku 20 tysiecy karty i 30 tysiecy kredytu ratalnego.