Witam serdecznie jestem Mateusz

mąż i kochający ojciec prawie dwuletniej corki. Razem z żoną zbieramy na wlasny dom lub mieszkanie w Pile. Obecnie pracuje w Biedronce gdzie splacam nasze dlugi ktore mielismy kilka lat temu. Sam nie jestem w stanie zapewnić mojej rodzinie spokojnego życia bez myślenia czy jutro komornik nie przyjdzie nas odwiedzić. Moja żona obecnie opiekuje się naszą wspaniałą księżniczka o imieniu Ines. Od dawna szuka pracy która pogodzi razem z moja nieobecnością. Bardzo chce pracować ale od dwóch lat nikt nie chce jej przyjąć do żadnej pracy ponieważ godziny w których żona może pracować żadnemu pracodawcy nie odpowiadają. Z mojej wypłaty 2500 zł nie jestem w stanie utrzymać naszej rodziny rachunków i długów. Bardzo proszę o wsparcie z państwa strony każda złotówka dla mnie znaczy naprawdę dużo. Chciałbym aby moja żona i córka pewnego dnia obudziły się szczesliwsze bez zmartwien ze możemy z dnia na dzień zostać bez dachu nad głową. Dziękuję każdemu z osobna za każdą wpłaconą złotówkę. Pozdrawiam serdecznie Mateusz Cieciora