,,Umrzeć... Tego się nie robi kotu"
,,Umrzeć... Tego się nie robi kotu"
Nasi użytkownicy założyli 1 252 635 zrzutek i zebrali 1 423 617 325 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Zmarła starsza pani, miała trzy koty. Kolorowa kotka była w domu, ale wychodziła na zewnątrz. Przyjechała rodzina, coś pozabierała, a koty wygoniła. Brama została zamknięta na łańcuch. Poproszono mnie o pomoc, czy się nimi zajmę. Wstępnie odmówiłam, bo sama mam dużą ilość zwierząt. Oddałam im całe mieszkanie, wszystko, co miałam, stwierdziłam, że nie tylko ja sama powinnam pomagać.
Poświęcam cały swój czas tym, które same sobie nie poradzą, a często zabierałam je w tragicznym stanie. One nas o nic nie poproszą, bo głosu nie mają... Niestety, nikt się nie zgodził zająć kotami, więc musiałam ja, bo nie może tak być, że w tych czasach zwierzę chodzi głodne lub umiera z braku opieki. Szkoda, że ludzie mają tak dużą obojętność wobec większości z nich.
Kotka ze zdjęcia to ta po zmarłej pani. Koty się mnie boją, bo jestem dla nich obca. Idę do nich przez ogród jednego pana, który mieszka dwa domy dalej, bo tylko on się na to zgodził (za co bardzo dziękuję). Wszędzie są tereny prywatne.
Koteczka, jak widać, jest chora, będą musiała ją łapać.
Może ktoś zechce pomóc i odmienić im choć trochę los. Potrzebne są pudła styropianowe, transport, aby podjechać do weterynarza, mokra karma.
Dodaję również ostatnie paragony za moje zwierzaki:

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.