Bożenka to obraz ogromnego kg cięgi nieszczęścia.

Trafiła pod naszą opiekę w stanie, w którym żadne żywe stworzenie nie mogłoby egzystować.

Jest starszą kicią z ogromną ilością pasożytów, niestety także skórnych. Jej futerko ma ogromne wyłysienia, wygryzienia, a skóra ranki. Potraficie sobie wyobrazić, że swędzi was całe ciało i ciągle się drapiecie, aż powstają rany? I tak od dawna ,:~( i nie przestaje...

Co jej dokładnie dolega dowiemy się tylko dzięki pełnej diagnostyce.

Na diagnostykę i leczenie Bożenki zbieramy fundusze po raz kolejny prosząc w imieniu tych co sami poprosić nie mogą.

Choć przeraża nas fakt, że aktualnie fundusze własne mamy marne, liczymy na ogrom Waszej dobroci oraz empatii i wsparcie choćby złotówką.

Zaproście do pomocy znajomych i przyjaciół bo jeszcze bardziej przeraża nas żywe stworzenie pseudo-funkcjonujące w takim stanie.

Nie wiemy co czeka Bożenkę, ale jedno spojrzenie w jej piękne oczy przepełnione cierpieniem wystarczy by powiedzieć: możesz na nas liczyć.

A czy my możemy liczyć na Was ?

Naddatek ze zbiórki zostanie przeznaczony na leczenie bezdomnych podopiecznych naszej organizacji. Choć naddatków jeszcze nie mieliśmy w stosunku do ponoszonych ogólnie kosztów ratowania.