Aktualizacja:

Niestety, kociaki się pochorowały. 4 są już wyleczone. Najgorzej pochorowała się czarna koteczka. W tej chwili przebywa w całodobowej lecznicy Arka.

W tej chwili pieniądze wykorzystaliśmy w następujący sposób:

• 115zł "Podaj Łapę" w Zabierzowie -> odpchlenia, odrobaczenia, testy (czekamy na FV)
• 175zł "Animals" Kraków -> leczenie dwóch kociaków
• 267zł "Animals" Kraków -> leczenie pozostałej dwójki + kontrole dwóch poprzednich chorowitków
• ???? "Podaj Łapę" Zabierzów -> Aniprazol na giardie, czekamy na FV i kwotę

Na dzień dzisiejszy faktury wynoszą: 557zł

Czekamy na kolejne...

---------------------------------------------------------------------

Kilka dni temu zgłosiła się do nas Pani z prośbą o pomoc dla dzikiej kotki i kociaczków urodzonych w starym, opuszczonym domu. Niestety nie mogliśmy przyjąć kolejnych kotów, więc odmówiliśmy. Dręczył mnie temat tych kociaków, więc napisałam post na grupie "Kot w Krakowie" o pomoc. Wierzyłam, że wspólnymi siłami uda nam się zrobić coś dobrego...

Paulina zaoferowała dom tymczasowy, inni zadeklarowali pomoc finansową. Dlatego podjęliśmy się wyłapywania kociaków i ich mamy.

W piątek udało się złapać mamę. Kociaki się przestraszyły. Po długich namysłach podjęłam decyzję, że zostają same (kociaki jedzą same suchą karmę, więc nie było większego ryzyka). W piątek wieczorem Państwo, którzy zgłaszali się po pomoc złapali 3 kocięta. W sobotę pojechałam ponownie na miejsce. Siedzieliśmy ok.3 godzin licząc na cud. W końcu się udało i kociaki weszły do klatki.

To jakie emocje nam towarzyszyły i jak bardzo przeżywaliśmy tą łapankę, to tylko my wiemy :) No ale, udało się...

Na co zbieramy pieniądze? Na odrobaczenia, odpchlenia, testy fiv/felv, badania krwi (5 kociąt). Później kociaki musimy zaszczepić. Faktury pojawią się w opisie zbiórki jak tylko je dostaniemy. Kociaki jadą do weterynarza w poniedziałek.

Prosimy Państwa o pomoc! I z całego serca dziękujemy <3