Na przełomie lat 80 i 90 w Polsce ukształtował się nowy system polityczno-gospodarczy, który zdefiniował drogę, którą nasz kraj podąża. Tamten okres jednak pełen jest tajemnic i faktów mało znanych opinii publicznej. Niewiele wiemy o największych aferach finansowych z tamtych lat, a to właśnie tajemnicze wydarzenia, których efektem było powstanie fortun wielu ludzi, tworzących potem partie polityczne czy też media, wpływają do teraz na nasze życie.

Operacja MOST jest jedną z ciekawszych afer i także wciąż do końca nie zbadaną, a przy okazji zahaczającą o inne tajemnicze wydarzenia, to znaczy defraudacje związane z FOZZ-em, czy sprawę ART-B. O tym wszystkim napisano już wiele, żadne jednak opracowanie nie dochodzi do sedna ich spraw, ich prawdziwa isotota wciąż pozostaje spowita mgłą tajemnicy. Żadna też partia polityczna nie dąży do tego, by wyjaśnić dlaczego doszło do aż tak daleko posuniętych patologii i dlaczego ukradziono tyle miliardów, które mogły zostać przeznaczone na rozwój Polski - a zamiast tego zostały wykorzystane, by stworzyć system medialno-polityczny, skutecznie blokujący każdą niezależną inicjatywę społeczną, nakierunkowaną chociaż na poznanie prawdy o tamtych wydarzeniach.

Ja ze swojej strony chciałbym przynajmniej te wszystkie patolgie nagłośnić, tak by w naszym kraju było więcej ludzi domagających się prawdy. W związku z tym pomyślałem, że warto byłoby nagrać film fabularny, w sposób symboliczny przybliżający istotę tamtych wydarzeń i opisujący patologię obecnego systemu politycznego w Polsce. Dotąd poświęciłem tym zagadnieniom swoją książkę "Zakon Okrągłego Stołu", ale właśnie wykorzystnie przemysłu rozrywkowego pozwoliłoby być może przebić szklany sufit i dotrzeć z tymi informacjami także do osób, które na co dzień nie interesują się sprawami politycznymi i historycznymi na tyle mocno, by sięgnąć po dłuższe opracowanie teoretyczne.

Film miałby charakter komedii sensacyjnej. Jest to moim zdaniem odpowiednia forma, by wyśmiać pewne patologie, a także taka formuła jest łatwiejsza w realizacji, komediowa konwencja pozwalałaby maskować pewne niedociągnięcia związane z ograniczonym budżetem. Skuteczny żart potrafi uderzyć bardzo mocno w polityczne układy, zwiększać świadomość na temat ich istnienia, co pokazała zresztą polska kinematografia, obfitująca w przykłady dzieł wyśmiewajacych różnego typu patologie w życiu społeczno-politycznym. Niestety ostatnio takich filmów nie ma praktycznie wcale - ale tym bardziej trzeba odbudować właściwe tradycje.