Choruję na przewlekłe migreny od wielu lat, początkowo bóle były sporadyczne i lekkie, natomiast od paru miesięcy nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.

W dniach 15-16.07.2024 z powodu nieznośnego bólu musiałam spędzić te dwa dni w szpitalu, co tylko przekonało mnie o tym na jaką skalę męczą mnie migreny i jak bardzo dezorganizują mi życie.

Leczenie jest bardzo kosztowne a program na NFZ do którego się zakwalifikowałam działa powolnie. Jestem umówiona na wizytę w tym programie lekowym na 29.07.2025 roku. Nie mogę dalej żyć z codziennym, nieznośnym bólem, wymiotami, lękiem i stresem, czy kolejny atak migrenowy nie nastąpi w dniu mojego ślubu, ważnego spotkania w pracy, podczas egzaminu na studia czy urodzin koleżanki.

Przez leki nie mogę zrobić prawa jazdy, migreny z każdą chwilą odbierają mi radość z życia.

W ostatnich dwóch miesiącach moje migreny wyssały ze mnie i moich rodziców około 8 tysięcy a przed nami jeszcze rok oczekiwania na zabiegi refundowane.

Aby sobie pomóc, zbieram fundusze na zastrzyki przeciwciałami monoklonalnymi AJOVY. Koszt jednej iniekcji to około 2000zł a efekt utrzymuje się od miesiąca, do dwóch.

Proszę więc o wsparcie, bo każda, nawet najmniejsza cegiełka zbliży mnie do osiągnięcia spokoju.