Mam dopiero 27 lat i nigdy nie pomyślałabym, że przyjdzie mi prosić o pomoc w ten sposób. Niestety, od 2019 roku moje życie to walka z chorobą – czerniakiem złośliwym uda prawego wraz z biodrem.
Jestem mamą wspaniałego synka. To dla niego każdego dnia chcę się starać, by walczyć z tym okrutnym przeciwnikiem. 
Po operacyjnym wycięciu blizny po biopsji wycinającej czerniaka nie było żadnych powikłań, jednak jestem świadoma, że to dopiero początek mojej drogi do zdrowia
Oprócz czerniaka wykryto u mnie również torbiel dwukomorową leczę się również  neurologiczne. Niestety, czas oczekiwania na wizyty przez fundusz są bardzo długie. 
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc. Każda wpłata, udostępnienie czy dobre słowo to dla mnie ogromne wsparcie w walce o powrót do zdrowia. W walce o to, by mój synek mógł dorastać pod okiem mamy, która kocha go całym sercem.