Na Osiedlu Kopernika jednym z tematów łączących mieszkańców ponad podziałami są zwierzęta. Wiele bloków ma stałych "rezydentów kocich domków" i dyżurne karmicielki. Koszty utrzymania zdrowia naszych czworonożnych przyjaciół jednak rosną, więc zrodził się pomysł na comiesięczny fundusz na ten cel. Jeśli nie jest Ci obojętny los kotów spotykanych na osiedlu i masz trochę wolnych środków, wpłać je tutaj :)

Jesteśmy opiekunkami i karmicielkami kotów wolnożyjących, a także wspieramy właścicieli kotów wychodzących, których zdrowie jest narażone na większe ryzyko. Każdego lata na osiedlu pojawiają się młode wyrzucone z domu lub podrzucane kotki. Koszt adaptacji i znalezienia każdemu z nich domu wykracza poza 1500 PLN (na jednego kota). Stałymi podopiecznymi są też:

• Mietek, 8-letni kocur mający swoją bazę w piwniczce przy Keplera 4,
• Romeo, który jest już seniorem i oscyluje wokół Smardzewskiej 22,
• Chips, młody samiec będący w domu tymczasowym
• Czarna kotka którą można spotkać przy szkole podstawowej nr. 7,

...oraz każdy inny kot potrzebujący wsparcia w kwestiach zdrowotnych.

Wiemy, jak bardzo obciążone są fundacje - nie ma w nich miejsca na tymczasowe koty, nie ma środków, a i tak pomagają jak mogą. Po lutym w którym Mietek został pogryziony przez nieznane zwierzę (ponad 300 PLN kosztów leczenia), po czym wpadł w kałużę smaru samochodowego (kolejne zabiegi i preparaty), postanowiłyśmy zwrócić się do Was - dwunogów, którzy widzą się z nim niemal codziennie.

Proponujemy Wam możliwość zdobycia ciekawych nagród a także tytułu Kociego Wuja lub Kociej Cioci wybranego podopiecznego. Swoich "usług" jako podopiecznych udzieliły również koty z Grunwaldzkiego Parku Społecznego - Pszczółka, Wilczek i Panda. Fundusz będzie przeznaczony na potrzeby zdrowotne potrzebujących kotów na Osiedlu Kopernika, a dokumentacja dostępna dla każego do wglądu na życzenie.

Portrety podopiecznych będą publikowane sukcesywnie.