Część, jestem Paulina. W tym roku kończę już 20lat. Jestem energiczną, pogodną i pomocną osobą. Moją pasją jest taniec - wiele lat wyjeżdżałam na zawody oraz byłam cheerleaderką. Mam kochana i wspierająca mnie rodzinę. Niestety wdałam się w złe towarzystwo i zaczęłam się narkotyzować. Odwróciłam się od bliskich, przestałam uczęszczać na treningi, zaczęłam zawalać pracę...po prostu stoczyłam się. Największą głupotą jaką mogłam zrobić było wzięcie kilku pożyczek o łącznej wartości 30 000zł (oczywiście były one brane, kiedy byłam pod wpływem różnych substancji). Wzięłam je z dziewczyną, z którą w tamtym czasie imprezowałam i miałyśmy spłacać obie. Niestety byłam na tyle naiwna i oszołomiona, że w to uwierzyłam. 
W tym momencie leczę się, chodzę na terapię, naprawiam relacje z rodziną, podjęłam się pracy. Bardzo chciałabym wrócić na salę treningową potańczyć i dalej się rozwijać w tej dyscyplinie. Jednakże tyle ile zarabiam nie wystarcza aby spłacać pożyczki i wrócić na treningi.
Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Wiadomo, grosz do grosza, a się uzbiera.