id: brmmhv

Choroba

Choroba

Nasi użytkownicy założyli 1 222 590 zrzutek i zebrali 1 338 876 678 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Nazywam się Sylwia Kowal



 Mój mąż i ja powtarzaliśmy sobie, że „kochając się, mając zdrowie, ręce gotowe do pracy i logiczne myślenie, poradzimy sobie w każdej sytuacji”.  Kierowaliśmy się tym przesłaniem przez całe nasze dotychczasowe życie.  Do 16 listopada 2021 r. Ten dzień odmienił nasze życie na zawsze... Udostępnij zrzut ekranu po raz pierwszy!



 Wszystko zaczęło się, gdy miałem problemy z wyrażaniem siebie w pracy.  Poczułem blokadę w ustach, ponieważ nie mogłem wypowiedzieć zdania, które świadomie formowałem w mojej głowie.  Myślałem, że złe samopoczucie szybko minie, ale objawy nie ustąpiły i wezwano karetkę.  Znalazłem się w nieznośnie frustrującej sytuacji, w której mój umysł myślał logicznie i werbalnie, nie mogłem wiele przekazać.  Sanitariusze podejrzewali udar.  Po przywiezieniu do szpitala diagnoza została zweryfikowana.  Wykonano tomografię komputerową i rezonans magnetyczny.  Zdiagnozowano u mnie guza mózgu.  Jest to oponiak o wymiarach około 2 cm x 2 cm.  Po dwóch godzinach wszystkie objawy, które pojawiły się wcześniej, ustąpiły.  Podczas rozmowy z neurochirurgiem usłyszałam, że oponiaki to najczęściej guzy łagodne, ale ten u mnie zdiagnozowany jest niestety złośliwy, co znacznie utrudnia operację.  Moja zmiana nowotworowa obejmuje zatokę jamistą sięgającą siodła tureckiego i zwęża światło tętnicy szyjnej wewnętrznej prawej i tętnicy przedniej mózgu (opina oponiak).  Ponadto ściska połączenie obu nerwów wzrokowych i przylega do przysadki mózgowej.


 Po wyjściu ze szpitala udałam się na konsultacje okulistyczne i endokrynologiczne oraz przesłałam dokumentację medyczną do prof.  Ząbka z Ośrodka Gamma Knife Kliniki Neurochirurgii w Warszawie.  W odpowiedzi otrzymałem wiadomość, że moja choroba nie kwalifikuje się do radioterapii nożem Gamma ze względu na to, że guz uciska i przemieszcza aparat wzrokowy.  Oznacza to po prostu, że napromieniowanie spowodowałoby ślepotę.


 Skonsultowałem się z najlepszymi neurochirurgami w Polsce, którzy specjalizują się w wykonywaniu operacji na niefortunnych nowotworach.  Byłem na konsultacjach w Krakowie, Gdańsku, Warszawie, Szczecinie i Mościskach koło Grodziska.  Zwróciłem się też do Ministra Zdrowia o sfinansowanie operacji, ale niestety nie została ona zatwierdzona.  Neurochirurdzy, którzy konsultowali mój przypadek, są zgodni, że lokalizacja guza jest bardzo trudna i dlatego ryzyko operacji jest bardzo duże.  Mogę oślepnąć, ponieważ oponiak znajduje się bardzo blisko złącza wzrokowego.  Mogę też dostać udaru, ponieważ owija się wokół tętnic szyjnych i przednich mózgu.  Ekspansja do zatoki jamistej zaburzy funkcjonowanie całego organizmu i może dojść do porażenia nerwów twarzowych, a uszkodzenie licznych naczyń krwionośnych w okolicy guza może doprowadzić do krwotoku do mózgu, co ostatecznie prowadzi do śmierci  .  Jeśli nie zdecyduję się na operację, wyżej wymienione objawy również będą się pojawiać, prowadząc do kalectwa, a następnie śmierci.


 Podczas jednej z licznych prób szukania pomocy otrzymałem informację, że w Hanowerze istnieje Kliniczno-Badawcze Centrum Neurochirurgii (INI), które specjalizuje się w operowaniu guzów mózgu w trudnych lokalizacjach.  Szpital cieszy się wyjątkowym uznaniem w całej Europie.  Przede wszystkim ze względu na nieliczne powikłania, które występują u pacjentów podczas operacji, a także po wykonanych zabiegach.  Nie mając nic do stracenia, wysłałem moją dokumentację medyczną do INI.  Ku mojej wielkiej radości zostałem zakwalifikowany do operacji ze wskazaniem szybkiego wykonania.  Głównie z powodu dużego nacisku oponiaka na nerw wzrokowy.  Niestety koszt operacji nie jest niski.  Koszt operacji w Klinice wyniósł 800.000$ (ok. 1.000.000zł ).



 Mam 25 latn, mam wspaniałą rodzinę i pracę, z której uwielbiam wstawać każdego ranka.  Mam też guza mózgu, który chwilowo przyćmił moje szczęśliwe życie.  Podjęłam decyzję o operacji i bardzo chciałabym zobaczyć ją w Hanowerze.  Chcę operację, w której ryzyko operacji i możliwych powikłań jest jak najmniejsze.  Koszty operacji są bardzo wysokie, znacznie przekraczające nasze możliwości finansowe.  Dlatego ośmielam się prosić o wsparcie…

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 9

 
Dawid Dydycz
20 zł
 
Grzegorz
20 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
30 zł
 
Julia
5 zł
 
Oliwia
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta
 
Dane ukryte
ukryta

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!