Cześć,

Nazywam się Wojtek i chciałbym podzielić się moją historią z Wami. Roku temu, padłem ofiarą oszustwa, które odmieniło moje życie w sposób, którego nigdy nie mogłem sobie wyobrazić.

To był zwykły dzień, kiedy to telefon o nieznanym numerze zadzwonił do mnie. Przedstawiający się jako pracownik banku Millenium, próbował mnie ostrzec przed cyberatakami. Odpowiedziałem na tę rozmowę grzecznie, nie podejrzewając niczego złego. Niestety, tego samego dnia ten sam człowiek zadzwonił ponownie i powiedział mi, że moje konto bankowe jest atakowane przez hakerów. Zasugerował, żebym wziął największy kredyt z najmniejszą ilością rat, na jaki mogę sobie pozwolić, i wpłacił go na specjalne konto rezerwowe, aby chronić moje środki.

Co gorsza, podczas tej rozmowy, osoba ta przekazała mnie do "działu cyberbezpieczeństwa policji," gdzie inna osoba, przedstawiająca się jako "policjant Rafał Zatara," potwierdziła to, co wcześniej mówił "Bogdan Milewski" z banku. Ta pozorna weryfikacja, w tym przypadku oparta na rzeczywistym imieniu i nazwisku "policjanta," dodatkowo wprowadziła mnie w błąd i zmusiła mnie do uwierzenia w fałszywą opowieść.

Dodatkowo, oszuści posiadali rzeczywiste informacje, które sprawiały, że ich historia wydawała się jeszcze bardziej przekonująca, włącznie z numerem policji, który się zgadzał.

Wtedy byłem w trudnej sytuacji życiowej - bez pracy i w finansowym kryzysie. Podjąłem desperacką decyzję, aby ratować swoje ostatnie oszczędności z konta oszczędnościowego. To była największa błędna decyzja mojego życia.

Teraz, z ponoszonym długiem kredytowym, który niestety wyłudzono ode mnie w wyniku tego oszustwa, zmagam się z ciężarem, który przygniata mnie na co dzień. Co gorsza, policja rozłożyła ręce i nie była w stanie mi pomóc.

Dzięki tej straszliwej lekcji życia, chciałbym również ostrzec innych przed oszustwami. Oszustwa finansowe są realnym zagrożeniem, a ja nie jestem jedyną osobą w takiej sytuacji. Proszę, bądźcie ostrożni i nie ufajcie nieznajomym, którzy dzwonią z "pomocą" w sytuacjach finansowych.

Osiągnąłem etap, w którym odważyłem się prosić o pomoc.

Wierzę, że wspólnie możemy odwrócić ten przebieg wydarzeń. Jeśli możesz, proszę wesprzyj mnie finansowo. Twoja pomoc pomoże mi zacząć spłacać ten dług i wrócić na właściwą ścieżkę.

Jeśli nie możesz finansowo pomóc, udostępnij tę zbiórkę i podziel się nią z innymi. Razem możemy pokazać, że dobroć i wsparcie społeczności potrafią odmienić życie.

Dziękuję Ci za Twoje wsparcie i za to, że jesteś tu ze mną w tej trudnej chwili.

Z wdzięcznością,

Wojtek