To już nasza DZIESIĄTA wspólna Szlachetna Paczka! 🎁 W ubiegłym roku dzięki Waszej pomocy, w ramach Szlachetnej Paczki udało nam się pomóc dwóm rodzinom - szacowana wartość pomocy wyniosła 6000 zł ❗️ Tym razem pomagamy samotnej matce opiekującej się niepełnosprawnym synem. Pamiętajcie, że liczy się każdy, nawet najmniejszy gest 😊

[EDIT 01.12.2021] : Zbiórka rozwija się w tak zawrotnym tempie, że postanowiliśmy POMÓC JESZCZE JEDNEJ RODZINIE! Opis obu rodziny znajdziecie poniżej:

KOD RODZINY: LDZ-864-61050

Pani Ewa (68 l.) obecnie mieszka i zajmuje się niepełnosprawnym synem Krzysztofem (30 l.). Do 2016 roku życie pani Ewy toczyło się w miarę spokojnie i bez większych kłopotów. Mieszkała i samodzielnie zajmowała się synem, który od urodzenia cierpi na głębokie upośledzenie umysłowe i padaczkę. Dzięki wytrwałości i ogromnej miłości do syna dawała sobie radę. Jednak ze względu na słabnące zdrowie i wiek pani Ewy, musiała oddać syna do DPS-u. Kobieta codziennie go odwiedzała i zajmowała się nim. W roku 2020 z powodu pandemii pani Ewa zabrała syna z ośrodka do domu, ponieważ nie wyobrażała sobie, że nie będzie mogła go odwiedzać i się nim zajmować. Syn wrócił do domu, a sytuacja materialna się pogorszyła. Pani Ewa obecnie utrzymuje się tylko z emerytury w kwocie około 1400 zł. Po odliczeniu rachunków, wykupieniu leków i środków czystości dla syna (1100 zł) na życie pozostaje tylko 136 zł na osobę miesięcznie. Świadczenia na Krzysztofa są zamrożone w DPS, a ich podjęcie przez panią Ewę spowodowałoby automatyczną utratę miejsca w ośrodku dla Krzysztofa. Niestety na to pani Ewa nie może sobie pozwolić, gdyż nie wiadomo jak długo będzie w stanie pełnić opiekę nad synem.

KOD RODZINY: LDZ-1685-79403

Pani Elżbieta (65 l.) i pan Zbigniew (70 l.) wychowują wnuczkę Monikę (15 l.). Nie żyje im się łatwo. Pani Elżbieta od wielu lat zmaga się z nowotworem piersi i tarczycą a pan Zbigniew choruje na nowotwór prostaty i ma chore serce. Boją się, że nie uda im się wychować i usamodzielnić wnuczki. Dziadkowie przejęli wychowanie dziewczynki 4 lata temu. Matka Moniki, której przyznano opiekę nad dziewczynką jest bezrobotna i nadużywa alkoholu. Nie interesuje się córką co bardzo źle wpływa na psychikę Moniki (jest pod opieką psychologa). Rodzina bardzo się wspiera, dziadkowie zakochani we wnuczce chcą jej stworzyć dobre warunki i wynagrodzić wszystkie przykrości, Monika zaś wnosi w ich życie wiele radości. Spędzają ze sobą bardzo dużo czasu, chodzą na spacery, czasami do kina lub teatru.

Rodzina pani Elżbiety jest pełna miłości. Dziadkowie choć bardzo schorowani widzą jeden cel w życiu - wychować i usamodzielnić wnuczkę i w tym tkwi cała siła. Marzą o lepszej przyszłości dla dziewczyny. Jak sami mówią już dość przeszła teraz musi być tylko lepiej. Cała trójka uwielbia wspólne wyjazdy wtedy zapominają choć na chwilę o codziennych troskach, szczególnie ważne jest to dla Moniki bo ona źle znosi tą trudną sytuację. Monika jest bardzo ambitna, uczy się bardzo dobrze, marzy o studiach medycznych. Jej pasją jest taniec. Przez wiele lat tańczyła w zespole, jednak doba koronawirusa pokrzyżowała jej plany i dzisiaj tańczy jedynie w zaciszu domowym, tworząc własne choreografie. Dziadkowie pragną jedynie żyć razem w zdrowiu jak najdłużej.

👇👇👇

W tamtym roku dzięki Waszemu zaangażowaniu do potrzebujących dwóch rodzin, Dzięki trafiło 41 PACZEK, LAPTOP i nowe ŁÓŻKO dla p. Joanny i p. Rafała oraz nowe ŁÓŻKO dla p. Krystyny

Mam głęboką nadzieję, że i tym razem będziemy w stanie nieść ogrom mądrej pomocy ludziom znajdującym się w niezwykle trudnej sytuacji życiowej! ❤️

W razie jakichkolwiek pytań – śmiało daj znać 😊 Dołącz także do naszego wydarzenia na FB i bądź na bieżąco z postępami zbiórki!

https://www.facebook.com/events/492822901873626/

Ściskam mocno!

Wasza Asia