Drodzy przyjaciele, znajomi i nieznajomi,

Chciałbym podzielić się z Wami sytuacją, która dotknęła mnie i mojego ukochanego kota. 

Nasz pupil, który jest częścią naszej rodziny zachorował i potrzebuje długotrwałego specjalistycznego leczenia, które niestety przekracza nasze możliwości finansowe.

Niko to 7-miesięczny kot brytyjski, który przyszedł do nas z hodowli, choć teraz już wiem, że to była pseudohodowla. Od samego początku Niko zmaga się z wieloma problemami zdrowotnymi. 

Trafił do nas z niewyleczonym kocim katarem i zapaleniem spojówek (zostało to przed nami zatajone). Niestety powyższe choroby są teraz trudne do całkowitego wyleczenia. Będąc już u nas otrzymał dwie serie antybiotykoterapii, jednak oczy jeszcze nie wyglądają tak jak powinny. 

Dodatkowo potwierdzono, że jest głuchy, całe szczęście nie przeszkadza mu to w normalnym funkcjonowaniu 🙂

W ostatnim czasie zaobserwowaliśmy ze samopoczucie Niko się pogorszyło.

Diagnoza weterynarza: 

Ostre przewlekłe zapalenie jelit, powiększone węzły chłonne - co wiąże się z koniecznością wprowadzenia specjalistycznej diety i leczenia. 

Dzięki szybkiej reakcji, wprowadzonemu leczeniu jak i młodego wieku kota mamy duże szanse uchronić naszego pupila przed chłoniakiem którym był obciążony jego brat (niestety nie udało się go wyleczyć i uratować).

Niko jest dla nas członkiem rodziny, i nie wyobrażamy sobie, żebyśmy nie leczyli go. Jednakże leczenie jest kosztowne, a koszty badań, leków i diety wynoszą już znaczną sumę. Oto niektóre z kosztów, z którymi się borykamy:

• Specjalistyczna karma Royal Canin Veterinary Feline Hypoallergenic (2,5 kg) - 140 zł

• USG brzucha - 200 zł za badanie

• Badania krwi (pełen panel) - 140 zł

• Badanie kału - 100 zł

• Badanie moczu - 100 zł, plus specjalistyczny żwirek

• Zastrzyki z antybiotykiem (leczenie trwa 4 tygodnie) - 840 zł

• Probiotyki Flora Defense na najbliższe 6 miesięcy - 303 zł

To tylko wstępne koszty jednorazowego leczenia (przy czym już wiemy, że badania krwi, USG, mocz trzeba będzie powtórzyć minimum 2 razy), niestety nie jesteśmy również pewni, jak Niko zareaguje na leczenie i czy nie będą potrzebne dalsze procedury lub zmiany w leczeniu.

Prosimy Was o wsparcie, choćby najmniejsze. Każda złotówka ma ogromne znaczenie dla Niko i dla nas. Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą formę pomocy i wsparcie.

Dziękujemy w imieniu Niko i naszym za okazane serce i wsparcie.