Jeszcze ponad dwa tygodnie temu Rocky (Golden Retriever 8 mies) był zdrowym dorastającym szczeniakiem. W wyniku najprawdopodobniej powikłań po kaszlu z dnia na dzień zaczął słabnąć. Natychmiast trafił do szpitala gdzie lekarze zdiagnozowali u niego zapalenie płuc i zapalenie żołądka. To nie wszystko. Intensywne leczenie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów a badania wskazywały na dalsze komplikacje. Lekarze ze szpitala na Powstańców Śląskich w Warszawie podjęli się operacji ratującej mu życie. Chodziło o wycięcie płata płuca i usunięcie ropnia, który widoczny był w tomografii komputerowej i uniemożliwiał powrót do zdrowia.

Dzięki tym wspaniałym ludziom Rocky żyje i przetrwał najcięższy okres chociaż teraz potrzebuje jeszcze rekonwalescencji. Dziękuję weterynarzom ze szpitala na Bemowie za fachową pomoc i troskliwą opiekę.

Koszt operacji i leczenia jest ogromny (to łącznie kwota 15.400 zł). Sama zebrałam 3.400 zł co do reszty kosztów sama nie daję rady.

Nie spodziewałam się, że z dnia na dzień mogę znaleźć się w takiej potrzebie.

Więc teraz proszę Was o wsparcie tej zbiórki. Dziękuję wszystkim za okazaną pomoc!