id: bw9f88

Ratujmy Elę - kotkę po wypadku

Ratujmy Elę - kotkę po wypadku

Nasi użytkownicy założyli 1 226 319 zrzutek i zebrali 1 348 491 645 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Rozpaczliwy telefon z samego rana: "Jeden z Bezdomniaków leży zakrwawiony na ulicy, samochód go potrącił...". Nam krew nieomal zamarła... W pięć minut byliśmy na miejscu... Ela... Cała mokra, bo przez noc padało... Ledwo ją rozpoznaliśmy...Nie wiemy co się stało i jak dawno... Nie wiemy czy zdążymy dojechać do kliniki... Na miejscu okazuje się, że Ela jest we wstrząsie, ma bardzo niską temperaturę ciała i słabe tętno. Prognozy nie są optymistyczne, ale decyzja bez zastanowienia - walczymy! Ela zostaje w szpitalu, lekarze muszą ją ustabilizować, żeby zająć się dalszą diagnozą. Po południu telefon - temperatura powoli wraca, ale USG wykazuje krwotok wewnętrzny i konieczna jest operacja... Wstępna diagnoza: albo uszkodzona wątroba - wtedy prawdopodobnie nie mamy czego ratować, albo śledziona - wtedy mamy szanse... Chirurg dyżurny już w drodze... Podczas zabiegu informacja - pęknięta śledziona - niestety nie ma innej możliwości i musi zostać usunięta... Ale w tej sytuacji to i tak informacja pozytywna...


Ela przeżyła operację. Pomoc nadciągnęła dosłownie w ostatniej chwili. Ona ma teraz jedno zadanie - musi zacząć jeść! Niestety nie chce... W Jej oczach widać ból, oddycha otwartą buźką, bo nos ma zatkany przez strupy tworzące się nieustannie z wypływającej wciąż wydzieliny... Wykończona przez tydzień zjada tyle, ile jeden kot normalnie w trakcie jednego posiłku... Wizyty w gabinecie, leki, kroplówki... Jesteśmy załamani... W końcu lądujemy na kolejnej hospitalizacji - i w końcu następuje upragniony zwrot... Po dniu spędzonym w szpitaliku Ela zaczyna powoli jeść... Z każdym dniem jest trochę lepiej... Trochę lepiej oddycha... Ale widać, że jeszcze cierpi... A to z powodu połamanych w trakcie wypadku zębów i odsłoniętej miazgi. Kolejne leki i środki przeciwbólowe...


Badanie wykazuje podwyższone parametry nerkowe. Nie można zrobić zabiegu usunięcia zęba bez dodatkowych badań, gdyż może to pogorszyć Jej stan... Kolejne badania, kolejne dni mijają... W końcu - zielone światło. Usunięte dwa uszkodzone kły... Kolejnych kilka dni rekonwalescencji, czyszczenie wydzieliny z nosa, ale powoli w końcu wracamy do życia...


Grupa "Pomóż Bezdomniakom ze Straszyna" od kilku lat wspiera lokalne wolno bytujące zwierzaki: ratujemy, leczymy, karmimy i zajmujemy się adopcjami. Walczymy z bezdomnością i o lepsze życie naszych braci mniejszych. W ciągu kilku lat naszej działalności udało nam się pomóc ponad 200 zwierzakom.


W tej zrzutce zbieramy pieniążki na chociaż częściowy zwrot tego, ile kosztowało nas leczenie Eli po wypadku, a jest to kwota astronomiczna - w sumie 5.213 zł. Jest to suma kosztów za dwa zabiegi, leki, badania i kilkudniowe hospitalizacje. A ta kwota nie uwzględnia innych wydatków jakie ponosimy na co dzień w związku z naszą działalnością... W kolejce do pomocy czekają kolejne kociały, ale ciężko im pomagać, gdy nasz budżet został tak bardzo nadszarpnięty... A odmawiać pomocy cierpiącym po prostu nie umiemy... Dlatego bardzo prosimy o pomoc i wsparcie!


Zapraszamy do naszej grupy na FB, gdzie możecie śledzić nasze działania: https://www.facebook.com/bezdomniakistraszyn

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 21

 
Ewa C
20 zł
 
Monika
50 zł
 
Alicja
30 zł
 
Agnieszka
50 zł
 
marta
50 zł
 
Nikt
20 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Tomasz Marczak
10 zł
 
Ania
50 zł
 
Edyta Lew
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków