Ernest Vunan do chwili obecnej, wraz z rodziną mieszkał we wsi Big Babanki, położonej w północno-zachodnim regionie Kamerunu, gdzie zajmował się edukacją dzieci, ochroną przyrody oraz uprawą roślin. Jego ideą było zachęcanie ludzi do przyjaznego dla przyrody gospodarowania a także zapobieganie niszczeniu oraz odtwarzanie górskich lasów deszczowych w niezwykle cennym przyrodniczo obszarze Bamenda Highlands. Ernest z sukcesem rozpropagował wśród lokalnej ludności pszczelarstwo, założył szkółkę drzew, z której to sadzonki wykorzystywane były do odtwarzania górskich lasów, rozpoczął tworzenie pasów przeciwpożarowych, minimalizując w ten sposób efekt wypalania pastwisk oraz przekonywał lokalną ludność jak ważna jest ochrona środowiska naturalnego. Był również niezwykle sprawnym organizatorem. To dzięki niemu powstała niewielka górska stacja terenowa, w której to badania prowadzili naukowcy z Czech i Polski i nad którą Ernest sprawował opiekę. Niestety w zamieszkiwanym przez niego regionie w 2017 roku wybuchła wojna domowa. Kontrole nad terenem przejęli rebelianci, tworząc samozwańcze państwo o nazwie Ambazonia. Podczas konfliktu zginęły tysiące ludzi a setki tysięcy zmuszone zostały do opuszczenia swoich domów. Ernest przez ponad 4 lata próbował funkcjonować w nowej rzeczywistości, zmagając się z wieloma represjami, ale licząc na stabilizację sytuacji. Niestety prześladowanie lokalnej ludności Kedjom Keku przybrało na sile ze względu na toczące się walki pomiędzy separatystami a armią Kamerunu. Okrucieństwa wyrządzane przez obie strony konfliktu spowodowały, że bezpieczne funkcjonowanie przestało być możliwe. Dlatego też Ernest, aby ratować życie swoje oraz swojej rodziny został zmuszony do ucieczki i pozostawienia dorobku całego swego życia. W tym momencie Ernest wraz z rodziną dotarli do miejscowości Mbalmayo, położonej w bezpiecznej, południowej części Kamerunu, gdzie zamierzają, zupełnie od zera, rozpocząć nowe życie. 

Ernestowi w chwili obecnej brakuje środków dosłownie na wszystko. Jednak najbardziej zależy mu na edukacji własnych dzieci, aby zapewnić im dobry start w dorosłe życie. Jego najstarsza córka, Mediatrice jest studentką trzeciego roku. Druga córka, Amohlon z bardzo dobrym wynikiem zdała maturę, a jej największym marzeniem jest rozpoczęcie studiów w Yaounde. Daniela uczęszcza do szkoły średniej, natomiast Ondra i Eliska są najmłodszymi dziećmi, uczęszczającymi do szkoły podstawowej. Dla najmłodszej trójki dzieci konieczne jest opłacenie dwujęzycznej szkoły. Cała rodzina Ernesta pochodzi z regionu anglojęzycznego, natomiast nowe miejsce zamieszkania znajduje się w regionie francuskojęzycznym, co stwarza barierę językową.

Dlatego w imieniu Ernesta zwracam się z prośbą o pomoc w tej trudnej dla niego sytuacji. Zebrane środki w całości przeznaczone zostaną na opłacenie rocznego czesnego dla trójki jego najmłodszych dzieci (około 500 000 franków Środkowoafrykańskich CFA, w przybliżeniu 3500 PLN) oraz zakupu podręczników i przyborów szkolnych. Jeśli nam się uda, od września pójdą do szkoły.

W imieniu Ernesta oraz swoim, dziękujemy wszystkim za wsparcie. Ci którzy odwiedzili kiedyś Kamerun wiedzą jak trudno jest tam funkcjonować. 

Michał Budka & Tomasz Osiejuk – naukowcy prowadzący w latach 2008-2017 badania w stacji terenowej w Big Babankach dzięki gościnności Kedjum Keku oraz pomocy Ernesta.