Dzień dobry

Nazywam się Aleksander jestem 3 synkiem moich rodzocòw. Mam niespełna 5 lat. Od roku 2022 zaczeła boleć nożka Moi rodzice chodzili zemna do lekarza ale ciagle byli zapewniani ze tylko rosne . Po prawie roku w lutym 2023 wykryto u mnie chorobe perthesa czyli inaczej jałową martwice kości udowej .Konsultowaliśmy mój przypadek z czterema ortopedami w Niemczech oraz jednym w Polsce. Niestety o mojej chorobie nadal lekarze nie wiedzą zbyt wiele, nie znaja przyczyny jej powstawania, nie ma na nia lekarstwa. Jedynie czas gra dużą role,u mnie niestety za późno wykryta spowodowała to, że nie mam już glowy kości udowej praktycznie w ogóle i co gorsze, kość która pozostała wyszła z panewki. Jedynym ratunkiem na tą chwile dla mnie jest wózek inwalicki, bardzo dużo rehabilitacji, operacja. I modlitwa aby wszystko poszło tak jak powino. Do tego muszę stosować wyciąg na chorą nóżkę, dalej wiemy tylko tyle że moja noga w przyszłości i tak będzie potrzebowała endoprotezy.

Na początku moja mama myślała że wyjdę z tej choroby bezszwanku jak większość dzieci. Niestety okazało się inaczej ... Przez tą chorobę moje życie się bardzo zmieniło. Muszę jeździć na wózku inwalickim Mam zakaz stawania na chorą nogę. Czeka mnie operacja potrojna osteotomia. (Lekarze muszą mi złamać miednice w 3 miejscach naciąć kość udową i umiesci w poprawnym miejscu.) Terminu jeszcze nie znamy. Na tą chwilę mam stan zapalny biodra i nie można wykonać operacji.

Moim marzeniem jest bawić sie i grać w piłkie z moimi starszymi braćmi.

Dlatego proszę państwa o pomoc w zakupieniu dla mnie wygodnieszego wózka inwalickiego ten który mam jest tylko wynajęty i dla mnie nie wygodny. Łatwiej dla mnie by bylo jak wozek byl by bardziej do mnie przystosowany.

Zrzutka ma na celu też dokupienie dodatkowej rechabilitacji dla mnie abym jak najbardziej zachował ruchomość w stawie biodrowym. Oraz dodatkowego sprzętu do rechabilitacji w domu między innymi rower stacjonarny dla dzieci. Wiem że razem będzie prościej się z tym uporać.

Jestem strasznie dzielnym chłopcem staram się jak mogę choć są chwilę że jest mi bardzo ciężko np widząc inne dzieci biegające po placu zabaw a ja nie mogę. Nawet leżąc w szpitalu zawsze jestem dzielny, mimo iż wiem, że wiele jeszcze przedemna ale DAM RADĘ

Za każdą wpłatę ja wraz z rodzicami bardzo dziękuję