id: byk87a

WALKA O ŻYCIE… czyli, MIAŁO BYĆ WESELE A JEST CIĘŻKIE OPARZENIE

WALKA O ŻYCIE… czyli, MIAŁO BYĆ WESELE A JEST CIĘŻKIE OPARZENIE

Nasi użytkownicy założyli 1 161 749 zrzutek i zebrali 1 206 072 294 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Z ogromnym smutkiem i żalem zawiadamiamy, że w dniu wczorajszym, odeszła nasza Ewelina. Dzielnie walczyła do ostatniej chwili. Dzielna wojowniczka. W imieniu rodziny, dziękujemy za tak ogromne wsparcie. W niedługim czasie, powiadomymi co dalej z finansami. Pozwólmy ten czas godnie przeżyć rodzinie.

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

7 czerwca 2023 r. w godzinach porannych, dotarła do nas tragiczna wiadomość o tym, że Ewelina przegrała walkę o życie. Dzielnie walczyła do ostatniej sekundy swojego życia. Przechodziła zabieg za zabiegiem, a my każdego dnia wstawiliśmy i kładliśmy się spać z myślą, ŻYJE-WALCZY. Tego ranka, wszystkim nam było przykro i smutno. Nie jednej osobie w fundacji, poleciała łza a pomimo tej chwili, byliśmy silni dla rodziny. Wiedzieliśmy, że w tym wszystkim nie była sama. Dostała z Waszej strony, ogromne wsparcie w postaci datków i pięknych słów. Za to wszystko, bardzo Dziękujemy w imieniu rodziny i osób fundacji, które wspierały cały czas rodzinę.


Pragniemy zachować pamięć po Ewelinie, upamiętnić niesamowitą siłę i walkę o życie w wyjątkowy sposób. W imieniu rodziny i zarządu fundacji, prosimy Was Darczyńców, o dobrowolny datek, który będzie przeznaczony na cele statutowe, takie jak: pomoc osobom po oparzeniu: pokrycia kosztów leczenia i rehabilitacji, zakup leków, środków opatrunkowych czy zakupu dermokosmetyków albo zakupu ubranka uciskowego. 


Mało kto wie, ale każda osoba, która opuszcza oddział oparzeń, jest skazana na dalsze leczenie i rehabilitację, sama sobie. Na NFZ zbyt wiele nie ma dla osób po oparzeniu, a koszty pokrycia wydatków są ogromne każdego miesiąca. Leczenie, rehabilitacja, zakup wszystkich innych produktów to jest koszt miesięczny około 5000 zł. Te osoby zostają same, zamykają się w domach a kiedy docierają do fundacji, staramy się im pomóc na tyle, ile możemy. Niestety, światem rządzi pieniądz i bez niego, nie wiele jesteśmy wstanie zdziałać.


Dlatego, jeszcze raz gorąco Was Darczyńców prosimy, o mały datek, w ten sposób w każdej osobie, będzie mała cząstka Eweliny.


Dziękujemy Wam Wszystkim za okazaną solidarność w momencie, kiedy zbieraliśmy fundusze na pomoc Eweliny. Jednak pamiętajmy, że obok nas jest wiele osób po oparzeniu, które czekają na pomoc.


W przypadku braku zgodny na nowy cel zrzutki, w terminie 2 tygodni mogą Państwo zwrócić się bezpośrednio do Zrzutka.pl ([email protected]) z prośbą o zwrot środków. 


----------------------------------------------------------------------


To był zwyczajny dzień. Czwartek, jakich pełno w kalendarzu. Po powrocie z pracy Ewelina, 29 lat .zaczęła przygotowywać obiad. Jako osoba aktywna, z wieloma zainteresowaniami, po obiedzie wraz z narzeczonym, mieli zacząć czyścić, przygotowane wcześniej części do odrestaurowania starych rowerów. Planowali wspólny rajd rowerowy. Niestety, doszło do samozapłonu oparów benzyny ekstrakcyjnej. Ogień w ułamku sekund rozprzestrzenił się na całą kuchnię.


Ewelina, podjęła najtrudniejszą decyzję w życiu. Mając do wyboru, zginąć i spalić się żywcem lub skoczyć w ogień - wybrała drugie. Wybrała życie. W bardzo ciężkim stanie, została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Sosnowcu. Po wstępnej ocenie obrażeń, została przewieziona karetką do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.


Na miejscu stwierdzono poparzenia 2 i 3 stopnia zajmujące niemal 50% powierzchni ciała. Oparzenia zajmują twarz, szyję, ręce, nogi. Obecnie siostra prowadzi nierówną walkę z bólem, rozgoryczeniem, z ogromnym cierpieniem. Ma stwierdzone PTSD.


Po wyjściu z kliniki, Ewelinę czeka długa i bolesna rehabilitacja i prywatne leczenie, gdyż na NFZ prawie leczenia nie ma. Zakup maści, leków, środków opatrunkowych a także dojazdy do kliniki na kontrole.


Ewelina po wyjściu z kliniki, co najmniej przez rok, nie będzie mogła wrócić do pracy a z renty, ciężko będzie opłacić leczenie, rehabilitację i dojazdy na kontrole.

W tym wszystkim jest światełko, bo Ewelina ma wspaniałego partnera, który jest cały czas obok i wspiera. Pewnie się zastanawiacie, co z weselem. Miłość wszystko przezwycięży i do niego dojdzie. Jak nie za dwa miesiące to w najbliższym czasie, jak tylko Ewelina będzie mogła.


Pomóżmy Ewelinie, aby po wyjściu z kliniki, miała fundusze na leczenie i rehabilitację.

Za każdą złotówkę i udostępnienie w imieniu rodziny DZIĘKUJEMY

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 955

preloader

Komentarze 41

 
2500 znaków