id: bz5s6g

Na kolejny rok leczenia po niedotlenieniu okołoporodowym mojego synka Miłoszka

Na kolejny rok leczenia po niedotlenieniu okołoporodowym mojego synka Miłoszka

Nasi użytkownicy założyli 1 156 864 zrzutki i zebrali 1 201 131 877 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności2

  • Dziś u nas kolejny ciężki dzień Miłoszek całą noc płakał ma znowu zalane płuca bardzo boli go gardełko nie jest w stanie jeść boję się że znowu będzie miał problemy z oddychaniem
    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Ta zrzutka nie ma jeszcze aktualności.

Opis zrzutki

Rok temu w moim życiu wybuchła moja prywatna Hiroszima gdyby prawidłowo rozwiązano moją ciążę nie miałabym w tej chwili tych wszystkich problemów które zawaliły mi się na głowę. W grudniu tamtego roku urodził się mój synek Miłoszek malutki dzidziuś z niską wagą urodzeniową urodzony w 37 tygodniu. Teraz walczę każdego dnia i każdej nocy o moje maleństwo. Miłoszek w trakcie akcji porodowej doznał niedotlenienia okołoporodowego. W następstwie czego u mojego synka doszło do ciągu powikłań w tym syndromu High Need baby, problemow z łaknieniem i oddychaniem.Moje maleństwo porusza się w ortezach. Ma ciągle problemy z jedzeniem przyjmuje specjalistyczne mleko i bardzo drogie leki. Życie skomplikowało się jeszcze bardziej gdyż 13 grudnia kończy mi się okres urlopu macierzyńskiego i będę musiała korzystać z bezpłatnego urlopu wychowawczego co za tym idzie nie będzie mnie stać na pokrycie kosztów leczenia Miłoszka z jednej wypłaty mojego partnera utrzymując jeszcze jedno dziecko które choruje na zespół Aspergera i syna partnera z poprzedniego związku. Mój mały wojownik na stałe korzysta z pomocy neurologa, alergologa, pediatry, rehabilitanta, neurologopedy, logopedy i ortopedy. Żaden żłobek nie podjął się wziąć odpowiedzialności za opiekę nad takim dzieckiem tak żebym mogła wrócić do pracy. Ze względu na pandemie nie mamy także pełnego orzeczenie o niepełnosprawności, brakuje nam punktu siódmego mówiącego o sprawowaniu długotrwałej opieki przez rodzica nad dzieckiem dlatego też sprawa trafiła do sądu i nie mamy wyroku który by to regulował co za tym idzie nie dostaję na syna żadnych świadczeń. Dlatego proszę was ludzi dobrej woli o pomoc w zebraniu środków na leczenie mojego maluszka. Ze łzami w oczach po raz kolejny muszę prosić ludzi o pomoc wiem że nie wstydem jest prosić ale jest to dla mnie strasznie trudne jeśli możesz wpłacić chociaż złotówkę to dziękuję za każdą nawet najmniejszą wpłatę Ania mama Miłoszka. Dajcie miloszkowi szanse na normalne życie!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 694

preloader

Komentarze 71

 
2500 znaków