Cześć wszystkim.

5.07.2021

Dla sprostowania i wyjaśnienia sprawy. Zadłużenie, które ma Daria nie jest spowodowane jej działaniem. Jest to dług, który dostała do spłacenia jako jedna z najbliższych członków rodziny właściwego dłużnika, czyli swoich rodziców i babci. Nie jest to żaden spadek, ani żadna własność jej rodziny. Mieszkanie zostało przez nich zadłużone i ktoś musi go spłacić. Ponieważ Daria od dawna jest osobą samoutrzymujacą się, pracującą uczciwie i wypłacalną, to padło na nią. Jest jedyną osobą z rodziny, z której jest możliwość ściągnięcia zadłużenia, pomimo , że nie mieszka tam od wielu lat. Była tam zameldowana jak to zawsze bywa w przypadku dziecka. Zawsze ma meldunek przy rodzicach. Jak tylko dorosła to wyprowadziła się i utrzymuje się sama. I ot taki piękny prezent dostała na nową dorosłą drogę życia od najbliższych bez uprzedzenia. Nie dostała żadnej informacji przed, ani żadnego listu. Dostała jedynie informację o egzekucji komorniczej. Dług Darii jest liczony od ukończenia przez nią 18 roku życia, dlatego ta kwota jest taka, bo mogła by być wyższa. Sprawa była już omawiana z prawnikami i jedyne co można zrobić to spłacić zadłużenie.

Chcielibyśmy Wam wszystkim przedstawić naszą bardzo bliską koleżankę Darię. Daria to bardzo ambitna i pracowita młoda dziewczyna. Swoją drogę w dorosłe życie zaczynała od zera, utrzymując się od początku wejścia w dorosłość, a pracującej praktycznie od 16/17 roku życia. To co ma osiągnęła swoją ciężką i uczciwą pracą. Wszystko szło w jak najlepszą stronę, w szczególności, że poświęca się ona temu co robi w 200%. Dodatkowo znajduje czas na rozwijanie pasji i pomoc innym. Niestety życie to nie jest bajka i są takie momenty, kiedy pomimo naszego trudu i poświęcenia wszystko pęka jak mydlana bańka. Tak też właśnie się stało w tym przypadku. Daria z dnia na dzień, nagle dowiedziała się że ma zadłużenie. Nie ze swojej winy. Nikt jej wcześniej o tym fakcie nie poinformował, ponieważ opuściła swoje wcześniejsze miejsce zamieszkania w młodym wieku. Niestety ponieważ upłynęło już bardzo dużo czasu, a dług stale rośnie, nasza przyjaciółka znalazła się na ostrzu noża. Nie ma już czasu na ugody i inne porozumienia. Ma bardzo mało czasu, a jedyna opcja jaką ma to spłacić jak najszybciej zadłużenie. Na dzień dzisiejszy dług wynosi 21600zl i rośnie z dnia na dzień. Dla jednych to może być mało, dla innych tak jak dla Darii dużo. Niestety będąc osobą "na dorobku" nie ma szans na to aby z dnia na dzień wyciągnąć taką kwotę z portfela. Ale od czego ma się przyjaciół? Dlatego właśnie jako jedne z najbliższych osób chcemy Was prosić o pomoc. Razem damy radę i nie dopuścimy do tego, aby to młode życie wchodzące w dorosłość zostało zniszczone na starcie, za cudze błędy.