Zrzutka założona w celu uzbierania środków na zakup domu dla rodziny w potrzebie.

Właśnie mija kolejny tydzień od kiedy utwierdzamy się w przekonaniu, że jest potrzeba by pomóc drugiemu człowiekowi. W marcu tego roku doszło do tragedii w normalnej rodzinie, do tragedii, która zmieniła życie 6-cio osobowej rodziny…

Chcielibyśmy byście poznali trochę ludzi, którzy Waszej pomocy potrzebują.

Rafał i Eliza od 12 lat są szczęśliwym małżeństwem, owocem ich miłości jest ich czworo wspaniałych dzieci (najstarsza córka ma lat 11, najmłodsza 2) wszystkie dzieci niesamowicie wyczekiwane. Pomimo tego, iż oboje nie mieli łatwego startu, potrafili stworzyć pełen miłości i dobroci dom dla dzieci, i każdy kto w nim mógł gościć to odczuwał. Zawsze chętnie dzielili się tym co mieli choć mieli niewiele. I nieraz zawstydzili tym, bardziej zamożne rodziny.

Byli bardzo zaangażowani w wychowywanie swoich pociech, we wpajanie w nie Bożych wartości. Eliza na co dzień poświęcała się dzieciom, zajmowała się domem, a każdy kto ma taką gromadkę przyzna, że jest z nią sporo pracy, ona jednak w ferworze zajęć i obowiązków znajdowała jeszcze czas na granie, śpiewanie i zabawy z dziećmi. Przez długi czas prowadziła wraz z mężem szkółkę niedzielną, przygotowując kreatywne lekcje biblijne i śpiewu dla dzieci w kościele. Starała się patrzeć z nadzieją w przyszłość. Dostrzegała wokół siebie potrzebujących i nie przechodziła wobec nich obojętnie.

Rafał z zawodu cukiernik, pracował nieprzerwanie od momentu ukończenia szkoły. Po wprowadzeniu 500+ możliwe stało się opuszczenie wraz z żoną i dziećmi jego rodzinnego domu, w którym mieli do dyspozycji dla siebie jeden pokój i tym samym wynajęcie większego mieszkania.

Niestety niedawno Eliza uległa bardzo poważnemu wypadkowi, przed nią miesiące w szpitalu, a później bardzo długa i kosztowna rehabilitacja by móc stanąć na nogi i znowu zacząć chodzić.

Sytuacja zdrowotna Elizy zmusiła Rafała do przejęcia opieki nad czwórką małych dzieci. Jego możliwość kontynuowania pracy i zachowanie płynności finansowej umożliwiającej wynajmowanie mieszkania stoi pod wielkim znakiem zapytania. Miasto odmówiło przyznania mieszkania spółdzielczego.

Jak każdy chcieliby mieć swój własny kąt, ale zwyczajnie ich na to nie stać i nie jest to żaden wstyd tylko polskie realia…

Kochani znajomi i mniej znajomi, wy którzy znacie Rafała i wy którzy go nie znacie, zwracamy się do Was o pomoc. Zrodziło się nam w sercu pragnienie aby zorganizować zbiórkę dzięki której zostałaby zaspokojona potrzeba mieszkaniowa rodziny Rafała. Marzymy o tym by dostali prezent z nieba w postaci środków na zakup miejsca, które stałoby się ich domem i rozwiązało problem drogiego wynajmu i problemów z tym związanych….( problemów typu: „z taką gromadką dzieci nie wynajmujemy!” , mieszkanie musi również być dostosowane pod Elizę , która nie wiadomo kiedy znów będzie mogła sama chodzić )

Nie wiemy co przyniesie przyszłość, ale jedno nietrudno przewidzieć, będzie mu łatwiej żyć mając swój kąt na ziemi i nie musząc się martwić o warunki bytowe dla swoich dzieci. Dlatego prosimy gorąco Ciebie, który to czytasz o wsparcie tej zbiórki. Pieniądze które zostaną uzbierane w całości zostaną przekazane na dom dla tej rodziny.

Może zastanawiasz się jaki Ty miałbyś mieć w tym interes, przecież sam ciężko pracujesz by odłożyć na dom? Może myślisz, że nie ma to sensu bo taka kwota jest zbyt duża by ją uzbierać, a może zniechęcasz się myśląc, że pozostaniesz niedoceniony w tłumie tych którzy pomogą? Oto odpowiedź:

"Zaprawdę powiadam Wam cokolwiek zrobiliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie zrobiliście".

"Ale ty, gdy czynisz jałmużnę, niech nie wie twoja lewica, co czyni twoja prawica,

aby twa jałmużna była w ukryciu; a twój Ojciec, który widzi w ukryciu, Ten odda ci jawnie." Ew. Mateusza 6:4; 25:40 NBG

BARDZO PROSIMY WSZYSTKICH o drobną wpłatę, pamiętając że „ochotnego dawcę miłuje Bóg” ! oraz o udostępnianie zrzutki!

Prosimy również wszystkich o pamięć w modlitwie za tą rodzinę.

POMÓŻMY WSPÓLNIE BY W TEJ RODZINIE ZNOWU ZAGOŚCIŁA RADOŚĆ! I dorzućmy swoją swoją małą cegiełkę, która pomoże postawić im potężne mury!