Nasz Kubuś ma już 4 latka albo dopiero 4 latka. Ma zdiagnozowane czterokończynowe porażenie mózgowe i tylko dzięki ciągłym wielospecjalistycznym rehabilitacjom robi powolne postępy. Kubuś wymaga stałej opieki. Choć nie potrafi mówić, chodzić, siedzieć czy jeść samodzielnie wprowadza w nasze życie wiele radości, gdy sam weźmie do rączki zabawkę i się nią bawi. Kubuś wiele rozumie, gdy do niego mówimy, przynajmniej tak nam się wydaje. Jest przy tym bardzo pogodnym, wesołym chłopcem, który dostarcza nam wiele radości. Oprócz rehabilitacji metodą Vojty, Bobath, Masgutowej (terapia neurotaktylna, która pobudza zmysły mowy), czy terapii Hallwick (basen) dla Kubusia dużą szansą na lepsze funkcjonowanie i przystosowania do samodzielności są cykliczne turnusy intensywnej rehabilitacji, które staramy się organizować dwa razy w roku. Koszt takiego turnusy po ostatnich sytuacjach w kraju kształtuje się w granicach 6 tysięcy złotych. W tym roku mieliśmy już jeden w maju, kolejny mamy zaplanowany w połowie września, jednak jeśli nie uda nam się zebrać środków to, nie wiemy czy będzie możliwe uczestniczyć w nim. Na dofinansowanie z PCPR nie możemy liczyć w tym roku, ponieważ otrzymaliśmy je w zeszłym roku (2.000,00 zł). Niestety koszty codziennych rehabilitacji są ogromne i nie jesteśmy w stanie sami zapewnić wszystkiego czego Kubuś potrzebuje. Miesięczne koszty rehabilitacji wynoszą ok. 2.000,00 zł. Dlatego zwracamy się do Was Kochani o wsparcie finansowe. Każda złotówka jest dla nas ważna, dzięki niej będziemy mogli pomóc naszemu Kubusiowi. Uwierzcie nam, że ciężko nam występować z takim apelem. Gdybyśmy byli w stanie sami sfinansować wszystkie koszty rehabilitacji dla Kubusia to nie robilibyśmy tego. Może ktoś pomyśleć, że skoro ma tyle rehabilitacji na co dzień, to po co jeszcze gdzieś na turnus. Jednak uwierzcie, że bardzo ważny jest czas. Im dziecko jest mniejsze to więcej może się nauczyć a później będąc starszym tylko utrwala przyswojoną wiedzę. Dlatego bardzo ważne jest, żeby nie przestawać walczyć.  Wierzymy, że dzięki Wam uda nam się to zrealizować. Dziękujemy również za każde dobre słowo, które od Was słyszymy na co dzień, które pcha nas do tego, żeby chcieć jeszcze bardziej pomóc naszemu Kubusiowi.