Nadzieja Chico - życie bez bólu dzięki operacji
Nadzieja Chico - życie bez bólu dzięki operacji
Nasi użytkownicy założyli 1 226 196 zrzutek i zebrali 1 348 158 486 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności17
-
Cześć wszystkim, tu Chico!
Odzywam się po takim czasie, żeby powiedzieć Wam, że świetnie sobie radzę ze wszystkim. ❤️ Dziękuję wszystkim osobom, które pomogły mi przy tej ciężkiej operacji. 😊 Jesteście najlepsi! ❤️ Dzięki Wam mogę jeść moje ulubione smakołyki!! 🦮
Z bieżących spraw to wygląda tak w moim życiu:
w tym czasie miałem jeszcze jedną operację na tylną łapkę, niedługo dowiem się czy wszystko dobrze zrasta się - w międzyczasie chodzę na rehabilitację, dokładnie na magnetoterapię i laseroterapię, w piątek... będę miał kolejną próbę z wodną bieżnią, ale ja tak nie lubię tej wody, brrr... W przyszłym tygodniu czeka mnie operacyjnie usuwanie szwów po tamtej operacji kręgosłupa, okazało się, że jednak został mi jakieś szew i robi mi się paskudny strup na kręgosłupie, trzymajcie za mnie kciuki! 😊
Dziękuję jeszcze raz za wsparcie mnie w tych trudnych chwilach. Na zawsze zostaniecie w mojej pamięci i serduszku! ❤️
Chico
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Dzień dobry wszystkim!
Jestem Chico i mam siedem latek… od najmłodszych lat byłem małym, wesołym i energicznym pieskiem, który ochoczo bawił się z innymi (pieskami i ludźmi, rzecz jasna!). Nawet pomogłem moim rodzicom na studiach uczyć się i byłem motywem przewodnim pracy dyplomowej. 😊
Niestety na początku bieżącego roku zacząłem źle się czuć, byłem apatyczny i niechętny do ruchu… nie wiedziałem co się dzieje, dlatego moi rodzice zabrali mnie do Pani weterynarz. Na początku miałem przepisane leki, jednak na długo one nie pomagały, dlatego musiałem iść na prześwietlenie i tomografię komputerową, gdzie postawiono mi diagnozę - dysplazja potyliczna oraz posiadam cechy niestabilności chwytowo obrotowej. W skrócie z tego co zrozumiałem i co mi rodzice tłumaczyli, to krąg szyjny przesunął się w stronę głowy, co powoduje ucisk na rdzeń kręgowy, móżdżek i strukturę mózgowia. Przez ten ucisk nie mogę wykonywać gwałtownych ruchów (w tym otrzepywać się! ☹️), szczekać razem z innymi pieskami oraz nie mogę jeść pieskich przysmaków (a były takie pyyyyszneee). Dodatkowo muszę brać duże i niedobre leki, aby mnie mniej bolało… oraz jem tylko zmiksowane jedzonko. ☹️ Ponadto dla mojego bezpieczeństwa muszę siedzieć w kojcu, żeby nie zrobić przypadkiem sobie krzywdy, a tak bardzo lubiłem pobrykać po mieszkanku…
Jedynym ratunkiem jest dla mnie operacja kręgosłupa. Nie ma alternatywy w przypadku takiego wyniku badania TK. Pani weterynarz mówiła, że w przeciwnym wypadku jestem narażony na przewlekły ból okolicy szyi i twarzoczaszki, brak apetytu, senność oraz utrudnienia w poruszaniu się.
Bardzo boję się operacji, ale rodzice mnie wspierają. ☹️ Operację można przeprowadzić w bardzo małej ilości klinik. Operacja jest ryzykowna i bardzo droga… ale to, że chodzę i czasem pomerdam ogonkiem, to według Pana Doktora dobrze rokuje.
Proszę ciocie i wujków o pomoc! Z góry dziękuję wszystkim za dobre serduszko i przybijam piąteczkę! :3
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja
Oferty/licytacje 2
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
5 zł
Kupione 27
70 zł
Kupione 4 z 10
Niech piesek będzie zdrowy!
Serdeczne pozdrowienia dla Maxa Verstappena!
Dziękujemy 🐾🐾
Czikuś
Dziękujemy 🐾🐾
Powodzenia, niech piechu wraca do zdrowia :)
Dziękujemy 🐾🐾
Trzymam kciuki ❤️
Dziękujemy 🐾🐾
Trzymaj się mały!
Dziękujemy 🐾🐾