id: c6tzpd

Marcelek chciałby słyszeć !

Marcelek chciałby słyszeć !

Nasi użytkownicy założyli 1 223 691 zrzutek i zebrali 1 342 135 472 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Marcelek zrobił nam prezent noworoczny bo urodził się dzień przed sylwestrem . Jest naszym jedynym, wymarzonym i długo wyczekiwanym dzieckiem. Dzień narodzin miał być tym najpiękniejszym i najszczęśliwszym i taki był ... przez chwilę.


Najpierw popłynęły łzy szczęścia a za moment zrodził się strach i niedowierzanie. Popłynęły łzy rozpaczy. Marcel urodził się z mikrocją i atrezją ucha prawego. Ma zarośnięty kanał słuchowy oraz niewykształconą małżowinę uszną.


Słuch to jeden z najważniejszych zmysłów za pomocą których poznajemy świat. Ma też ogromne znaczenie w rozwoju mowy. Marcel słyszy tylko jednym uchem. Świat dzięków dociera do niego z jednej strony. To sprawia , że nauka mówienia jest dla niego podwójnie trudna. Wada sprawia, że Marcelek ma również problem z lokalizacją źródła dźwięku. Niedosłuch jednostronny znacznie utrudnia funkcjonowanie i prowadzi do innych dysfunkcji.

Marcelek jest od początku pod stałą opieką specjalistów tj laryngologa, psychologa, audiologa, neurologa. Robimy wszystko co w naszej mocy żeby mógł się prawidłowo rozwijać, dlatego od 6 m-ca życia nosi aparat słuchowy na przewodnictwo kostne, który ma mu pomóc w lokalizacji dźwięku.


Żeby Marcelek miał szansę rozwijać się jak inne dzieci, mówić, pisać , poznawać świat muzyki, słyszeć słowa które do niego kierujemy oraz być aktywny sportowo jak tata ( tata jest nauczycielem wychowania fizycznego i trenerem piłki nożnej i jego marzeniem jest zobaczyć kiedyś syna na boisku) konieczna jest operacja otwarcia kanału słuchowego.


Kiedy minął pierwszy szok pojawiła się kolejna koszmarna informacja brak możliwości operacji w Polsce . Po konsultacjach z lekarzami podjęliśmy decyzję, żeby zacząć zbierać środki na operację ucha w USA. Jest to jedyny kraj , w którym podczas jednej operacji lekarze otwierają kanał słuchowy i robią rekonstrukcję małżowiny usznej. Dziecko wraca do domu w 100% słyszące. Pomimo strachu i ryzyka związanego z operacją chcemy dać naszemu dziecku możliwość na lepsze i normalne życie.


Koszt operacji jest duży i poza naszym zasięgiem na ten moment to ok 600 000 pln ale to nie jedyny koszt jaki musimy ponieść. I właśnie na ten cel otworzyliśmy zbiórkę. W USA czeka na nas kilkutygodniowa rekonwalescencja pod okiem specjalistów z tamtejszych szpitali. Zmierzyć się musimy z kosztem pobytu 6-9 tyg oraz kosztem wizyt w klinikach oddalonych od siebie o 570 km. Wiąże się to z wynajęciem dwóch miejsc noclegowych oraz samochodu, którym będziemy przemieszczać się pomiędzy klinikami. Do tego dochodzi koszt biletów lotniczych, ubezpieczenia, wyżywienia, wykupienia lekarstw i środków przeciwbólowych dla Marcelka , koszty pooperacyjne, koszty badań i dojazdów przed samym zabiegiem w Polsce oraz pomoc społeczna dla Marcelka.

Wierzymy mocno, że z Waszą pomocą uda nam się zebrać środki na organizację pobytu w USA i pokrycie wszystkich kosztów z nim związanych a Marcelek już niedługo będzie się cieszył wszystkimi dźwiękami które do niego dotrą nowym i pięknym uszkiem.


Ewa i Robert, rodzice Marcelka

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 350

preloader

Komentarze 16

 
2500 znaków