Ratowanie zwierząt to nasza codzienność. Ciężko jednak robić to dobrze bez odpowiedniego sprzętu...

Do EKOSTRAŻY niemal każdego dnia trafiają koty, psy i dzikie zwierzęta po wypadkach - nie jest rzadkością u nich niewydolność oddechowa prowadząca do niedotlenienia organizmu. Nadzieją jest szybkie podanie tlenu, który - co to dużo mówić - ratuje ich życie (czy wiecie, że organizm pozbawiony tlenu przez 5 minut podlega nieodwracalnym zmianom?). Zwykle szybki dojazd do weterynarza, szczególnie w środku nocy, to mission impossible... Nie wspominając o kosztach nocnych dyżurów :( Wskazaniem do tlenoterapii są też choroby przewlekłe układu oddechowego i krążenia, zapalenie oskrzeli, koci katar, astma, niewydolność serca, a także wybudzanie z narkozy po zabiegach chirurgicznych.

Pomimo posiadania na stanie butli, które trzeba ciągle napełniać, niezbędny jest nam stały dostęp do tlenu w postaci koncentratora. Niestety, nasz stary koncentrator się zepsuł. Błagamy, pomóżcie nam uzbierać budżet na nowy sprzęt!

ZOBACZCIE, KTO POTRZEBOWAŁ LUB WCIĄŻ POTRZEBUJE, BY TCHNĄĆ W NICH ŻYCIE...

Kot ze śrutem w kręgosłupie

Kot trafił do nas w ciężkim stanie - został postrzelony z wiatrówki przez zwyrodnialca. Właśnie walczy o życie w naszym azylu... Konieczne jest podawanie tlenu.

Sylwestrowy owczarek

Gdy inni świętowali Nowy Rok, my walczyliśmy o życie potrąconego przez samochód owczarka, który konał na poboczu drogi pod Trzebnicą. Pies miał silną duszność, poobijane płuca, odmę, zwichnięcie stawu biodrowego i wykrwawiał się do jamy brzusznej... Przeszedł zabieg usunięcia śledziony. Bez tlenu mógłby nie przeżyć.

Bobrzyca po wypadku

Trafiła do nas cierpiąca i z silną dusznością po ciężkim potrąceniu przez samochód.

Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę, nawet drobną. Bo tylko dzięki Wam możemy ratować zwierzęta!