Witam.

Nazywam się Joanna mam 31 lat.

Od 4 lat choruje na przewlekła chorobę toczeń układowy. W 2020 roku urodziłam wspaniałą córkę Zuzie . Gdy Zuzia skończyła 6 miesięcy wróciłam do pracy w sklepie gdzie wcześniej pracowałam. Wtedy zaczęły się moje problemy zdrowotne. Zaczęło się od bólu stawów z czasem już było tylko gorzej. Odkąd choruje byłam już 4 razy w szpitalu. Nie mogę z powodu tej choroby podjąć pracy. Mój mąż Rafal pracuje od kilku lat na wulkanizacji.

Poznaliśmy się w 2010 roku. Na początku mieszkalimy u jego rodziców w powodów problemów w moim rodzinnym domu. W 2023 roku postanowiliśmy pójść na swoje. Wynajęliśmy mieszkanie ale ciężko było nas utrzymać i opłacić z jednej pensji. Od mojej mamy otrzymalam 1000m działki, pomyśleliśmy że wynajmiemy domek holenderski od znajomych o dużo niższych kosztach wynajmu i zaczniemy powoli stawiać swój domek. Mąż sam wywiercił studnie ręcznie, abyśmy mieli wodę i szambo. Mieszkamy na działce w tym domku holenderskim od lipca 2024r . Na wiosnę chcieliśmy zacząć budowę naszego wymarzonego domu. Obecnie skończyło mi się swiadczenie rehabilitacyjne które pobierałam z ZUS. Będę się w tym roku starać o rente ale to i tak mało aby starczyło na wszystko. Miesiecznie jestem bardzo finansowo obciążona bo muszę kupować leki które muszę codzień brać aby normalnie funkcjonować. Ogólnie choroba bardzo mnie wyniszczyła. Kiedyś ważyłam 70 kg , byłam zdrowa czułam się świetnie. Odkąd choruje moja waga waha się między 55-60 kg. Nie mam w ogóle masy mięśniowej, choroba strasznie mnie zmieniła. W święta na koniec 2024 r zaczęłam się gorzej czuć, dostalam wysokiej gorączki. Puchła mi lewa noga i było tylko gorzej że nie mogłam już chodzić. Trafiłam do szpitala gdzie zostałam tam na ponad 3 tygodnie. Mialam 300 CRP (stan zapalny ).

W tym czasie mąż opiekował się córką .

Boję się o przyszłość córki, chciałabym zapewnić jej komfort życia , żeby miała ciepły dom do którego zawsze będzie mogła wrócić. . Z racji tego założyłam zbiórkę z myślą że są na świecie dobrzy ludzie którzy pomogą wysyłając cegiełkę. Chcę w życiu zaznac spokoju , być zdrowa dla córki i męża.

Za każdą pomoc z góry bardzo dziękuję.