id: c7ceac

Na pomoc działkowym kotom

Na pomoc działkowym kotom

Nasi użytkownicy założyli 1 226 391 zrzutek i zebrali 1 348 625 187 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • Znajdka po zabiegu ma się dobrze, najbliższy tydzień będzie decydujący. Została przeniesiona na szpitalik do Gabinetu Weterynaryjnego Konciccy.

    Za weekendową hospitalizację i szpital zapłaciłam 315 zł.e25f6e0e864ea1af.jpegj5c5d63131fb9356.jpegffc5d304c78faaf8.jpegl93aec2f9def044e.jpeg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

To historia o trzech kotach z Wójtowej Roli. Kotach, jakich wiele na każdych ogródkach działkowych.


Znajdka - przyszła na świat zupełnie niepotrzebnie, jak setki innych puchatych kuleczek. Ma może trzy miesiące i wiele cierpienia za sobą. Znaleziona z wystającym odbytem, w którym zdążyły już zamieszkać larwy much. Od środka wypełniona pasożytami, na zewnątrz radośnie skaczą po niej pchły i wszoły. Jeszcze jakieś dwa dni i byłoby po niej. Ratujemy - zabieg, hospitalizacja, jedna noc, 400 zł do zapłacenia. A to dopiero początek.


Malutka - 3,5 miesiąca. Biegunka, wymioty, pasożyty wewnętrzne, grzyb, anemia, wszoły. Ratujemy - razem z Języczkiem ich leczenie to prawie 600 zł, ale to stan na ubiegły tydzień.


Języczek - 6 miesięcy, złapany na kastrację, odrobaczony, podany antybiotyk o przedłużonym działaniu, bo smarki lecą na potęgę i ledwo dyszy. Wypuszczony na działki, ale wraca do gabinetu, bo znowu charczy. Wszoły zżerają go od zewnątrz.


Takich kotów jest tam wiele, wiele więcej. Tylko w tym sezonie wykastrowałyśmy koło 20, oprócz tego trzy kociaki znalazły dom, pozostałe trzy są leczone w domu tymczasowym, jednego czeka operacja oka, koszt, bagatela 1200 zł.

Wspieramy karmicieli karmą, bo większość kotów dostaje wyrzucane resztki, często zepsute, co tylko potęguje choroby ich układu pokarmowego.

Działamy prywatnie, jedynie dzięki ludziom o wielkich sercach, którzy pomagają wpłatami, zakupami, transportem, udostępnianiem naszych próśb o pomoc.


I tym razem musimy prosić o wsparcie, bo same nie damy rady, a przed nami jeszcze długa droga, żeby choć trochę wstrzymać pojawianie się kolejnych miotów.

Liczy się każda złotówka, która pomoże nam opłacić leczenie tych trzech kotów, nie chcemy nawet myśleć, ile kolejnej kociej biedy pojawi się w międzyczasie... Ale skoro te trzy nas znalazły, to zrobimy wszystko, żeby postawić je na nogi i znaleźć domy, żeby nie musiały już wracać do działkowej przykrej rzeczywistości.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 18

 
Dane ukryte
100 zł
 
Aleksandra
100 zł
 
Katarzyna Dudkiewicz
100 zł
 
Jaga
50 zł
 
Kamila Rakowska
50 zł
 
Ola U.
50 zł
 
MarAs
50 zł
 
Iwona Olejnik
50 zł
 
Violetta
50 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 2

 
2500 znaków