Powodzianka i Maciek. Czyli obróćmy złe w dobre...
Powodzianka i Maciek. Czyli obróćmy złe w dobre...
Nasi użytkownicy założyli 1 233 668 zrzutek i zebrali 1 371 200 768 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Czy z kataklizmu może wyniknąć coś dobrego? Może, jeśli temu pomożemy.
Edit.
Od infekcji i zębów znacznie poważniejsze okazały się kłopoty z nerkami....
Powodzianka to kotka która została zabrana z terenu zalanych działek. Działki między wałem a rzeką, więc woda sięgała 2 metrów ... Część kotów dosłownie w ostatniej chwili udało się wyłowić, kilka zostało złapanych "na suchym". Akcję przypłaciłam pogryzionym palcem I zakażeniem od wody, co skończyło sie poważnymi lekami i chirurgiem. Warto bylo? Warto!
Powodzianka miała być zabezpieczona na trochę, ale... Miejsca gdzie mieszkała już nie ma. Nie ma szopki z mięciutkim sianem, budek, miejsc karmienia.. Jest gnijące bagno.
Do tego Kicia okazała się ciężko chora :( miała zapalenie oskrzeli, paskudny katar, a jej pyszczek w środku to jedna wielka masakra :( nadżerki, zapalenie, kamień...
A do tego to przemiła Kicia, ufna i przytulna.
Obecnie jest leczona już kolejnymi lekami. Musi dostawać specjalne jedzenie, koniecznie w postaci musu, czy zmielone - nawet kawałki mokrej karmy bolą 🥺
Potrzebuje kompleksowych badań, profilaktyki (odrobaczenie, później szczepienie) i remontu pyszczka, u specjalisty, bo będzie potrzebny RTG :(
Zostaje w domu tymczasowym i po podleczeniu będzie szukać swojej przystani. W domu. Nie na działkach.
Aktualnie jest u nas jeszcze Maciek, wielki czarny kot, który załapał się przy okazji zabezpieczania kotów powodziowych. Z poranioną fatalnie skórą, wielkim wrzodem w uchu i jajkami 🙈 aktualnie jest leczony (co mu się nie podoba), czeka go kastracja i profilaktyka, i on na szczęście ma swoje miejsce, opiekuna i będzie pod kontrolą. No ale leczenie łobuza kosztuje 🙈
Powódź była ogromna tragedia z ale dla tych kotów może okazać się szansa na poprawę losu, a u Powodzianki - na życie. Z takim stanem w pyszczku długo by nie pożyła... 😭
Pomożecie zmienić jej los na lepszy? Każda złotówka to cegielka na jedzenie czy leki...
Edit - Maciek jest podłączony, "dziurawa" skóra się pięknie goi, ucho też, i dziś przeszedł zabieg kastracji :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!