Kochani!

Nasz najlepszy przyjaciel z dnia na dzień przestał chodzić. Po zrobieniu wszystkich badań okazało się że pies ma silną anaplasmę. Nasz Rocky w środę jeszcze biegał i cieszył się życiem, w czwartek n spacerze upadł dwa razy - uwierzcie okropny widok i to jeszcze przy dzieciach. Na rękach mąż przyniósł go do domu szybka decyzja o wizycie u weterynarza - święto Bożego Ciała otwarta tylko klinika. Dostał steryd, który miał go postawić na nogi, następnego dnia wizyta u naszego weterynarza który ocenił że leczenie potrwa około 2 miesiące. Jest nadzieja że wyjdzie z tego! Uwierzyliśmy że będzie dobrze, ale przed nami ciężki bój o jego sprawność. Nie należy do najmłodszych Rocky ma prawie 10 lat, jest psem po przejściach - adoptowaliśmy go 8 lat temu i od tamtego momentu nasze życie nabrało innych barw. Kochamy go najmocniej na świecie i chcemy walczyć o jego sprawność. Zwracam się z ogromną prośbą o wpłaty, liczy się każda złotówka. Dobro powraca ❤️