Siema!

Mam na imię Zbychu, nie Zbyszek bo trochę nabroilem, a mianowicie o miesiąc czasu przedłużyłem sobie pobyt u Mamy Gosi w brzuchu...

Jestem dużym chłopakiem co nałożyło się na bardzo ciężki poród...

Ale ale mam takiego fajnego opiekuna tych wszystkich Zwierzaków NadPotokiem, że czuwał przy Gosi i jak tylko zaczął się poród tak wezwał pomoc i wspólnie wyciągnęli mnie...

Teraz mam fajnie ciepło, sucho, mleczko i opiekę super!

Mama bardzo dużo chorowala będąc ze mną cielną, ale nie poddala się Załoga i walczyła. wzywała weterynarzy i nie tylko, aby tylko mama wyzdrowiała.

Bardzo ciężki czas to był i kosztowny!

A nie tylko mama chora była. Inne zwierzaki również bo dużo tu jest takich co wymagają leczenia, specjalnej opieki, wyżywienia.

Długa i bardzo ciekawa historia, mógłbym książkę napisać co tu się dzieje.

Kochani mamy do Was prośbę. Bez Was będzie bardzo ciężko. Załoga zakupiła duuużo jedzenia na zimę, ale wciąż ponoszą ogromne koszta z utrzymaniem i z ułatwieniem pracy przy nas.

W tym roku duuużo zwierzaków zostało wykupionych i odratowanych Nie starczy nam siana na pewno. Trzeba będzie kolejne 100 szt bali zakupić i wtedy starczy nam do wiosny. Koszt 1szt bali wynegocjowaliśmy na 60zł. To jest dodatkowy wydatek dla nas i jest on duży, a mamy jeszcze inne wydatki, leczenie, odrobaczenie, wyżywienie.

Stawiamy na to bardzo mocno bo muszą mieć brzuszki pełne wszystkie zwierzaki.

Raz w tygodniu dodatkowo zakupujemy marchew i buraczek około 1.5 tony. Koszt około 400zł a to jest kropka w morzu naszych wydatków.

Ale wierzymy w Was że Pomożecie tak jak w zeszłym roku.

Zakup chcemy dokonać 15.12.2021 by spać spokojnie, że sianko będą miały Konie, Kuce, Owce, Alpaki, Lamy, Daniele, Kozy, Krowa-Cielaki, gryzonie itd.

Za każdą pomoc bardzo dziękujemy!