Dnia 3 listopada 2022 r. dotknęło nas kolejne przykre zdarzenie w tym roku - spłonął rodzinny dom mojej mamy, w którym aktualnie mieszka jej 73 letni brat, który ma duże problemy z kręgosłupem. Ten dom to jego całe życie. Gdyby mógł to by tam dalej mieszkał pomimo tego stanu w jakim jest teraz budynek, a na ten moment nie nadaje się do zamieszkania... Aktualnie wujek przebywa u mojej mamy, w bloku na 4 piętrze, zanim się tam wdrapie mija sporo czasu i jest to dla niego nie lada wysiłek, a rano jak tylko otworzy oczy od razu się ubiera i idzie do swojego domu robić tyle na ile siły mu pozwolą, żeby móc jak najszybciej tam wrócić z powrotem. Ten dom ma dla nas ogromną wartość sentymentalną. To tam co roku spedzaliśmy święta. Tam spotykaliśmy się całą rodziną. Ostatni czas jest dla naszej rodziny bardzo trudny. Od września 2021 r. pochowalismy 3 członków najbliższej rodziny i teraz jeszcze ten pożar. Nie jesteśmy w stanie sami sfinansować odbudowy tego co zostało. Znaczna większość członków rodziny to osoby w wieku 70 utrzymujące się z emerytur, co wystarcza głównie na podstawową egzystencję.
Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę, która przyczyni się do zakupu potrzebnych materiałów itp. Z góry dziękujemy za okazanie serce.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.