Pani Małgorzata to stała mieszkanka ośrodka dla bezdomnych w Trójmieście. Trafiła tam ze względu na trudne okoliczności życiowe, uciekając od męża alkoholika. Nie ma kontaktu z rodziną, a stan zdrowia utrudnia jej znalezienie pracy. Pani Małgorzata cierpi na zaawansowaną chorobę stawów oraz jest leczona onkologicznie. Mimo trudności jest pełna wiary i motywacji, aby spełnić swoje największe marzenie: wyprowadzić się z ośrodka i zamieszkać w kawalerce. Żyjąc w ośrodku dla bezdomnych na co dzień pracuje wspierając innych mieszkańców ośrodka w sprawach, w których sami by sobie mogli nie poradzić ze względu na różne własne ograniczenia: m. in. urzędowych oraz wizytach w szpitalach i przychodniach. Jest energiczną, inteligentną i dzielną kobietą.

Pewnego dnia pani Małgorzata zapytała czy pomogę jej zorganizować rower. Został jej zalecony przez lekarza po operacji artroskopii kolana. Pani Małgorzata pierwszy raz poprosiła mnie o dodatkową pomoc. Poznałam ją jako wolontariusz Szlachetnej Paczki, gdy została zgłoszona jako osoba potrzebująca. Jej potrzeby wtedy były skromne, a za pomoc materialną od darczyńcy była ogromnie wdzięczna. Tym razem też nie prosi o wiele - wystarczy jej jakikolwiek sprawny, damski rower. Celem zrzutki jej zakup nowego roweru miejskiego dla pani Małgorzaty, w kwocie około 700 zł, do tego porządne zapięcie oraz kask. Gdyby udało się zebrać nieco większą kwotę, zostanie ona przeznaczona na świeże owoce, których często brakuje w ośrodku dla bezdomnych.