Prośba o pilną pomoc w leczeniu złośliwego guza mózgu!
Prośba o pilną pomoc w leczeniu złośliwego guza mózgu!
Nasi użytkownicy założyli 1 233 618 zrzutek i zebrali 1 371 003 625 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Na początku maja 2015 r. moja Mamusia trafiła na ostry dyżur neurologiczny we Wrocławiu. Po badaniach tomografem i rezonansem wykryto bardzo złośliwego guza mózgu płata czołowego - glejaka wielopostaciowego IV stopnia o wymiarach 4,5 cm, któremu towarzyszy obok mniejszy. Bardzo szybko, z 5,5 cm guzem, trafiła na operację do Bydgoszczy, gdzie częściowo usunięto guza. Po dwóch tygodniach od operacji w badaniu rezonansu wykryto, że guz bardzo szybko odrósł i miał już 6 cm, a sąsiadujący ma 3,7 cm. Ze względu na agresywność guza, od ostatniego badania guz prawdopodobnie się powiększył.
\n\n
Moja Maminka jest zawsze uśmiechniętą osobą. Z zawodu nauczycielką klas młodszych od I do III. Pasjonatka pracy, z energią i głową pełną pomysłów, niemal codziennie do późnego popołudnia spędzała czas w szkole, przygotowując się do lekcji, dekorując klasę i wymyślając dzieciom zajęcia, konkursy i zabawy. Organizowała zbiórki, kiermasze wspierające rozwój szkoły. Odkąd pamiętam systematycznie co miesiąc wspierała fundacje pomagające dzieciom i zwierzętom. Teraz sama potrzebuje pomocy...
\nŚwiat zawalił się kiedy w maju spadła na nas diagnoza.
\nKiedy miałam trzy latka, zostałyśmy same. Wychowywała mnie, dbała, żeby mi nie brakowało tego, co najważniejsze. Widziałam, że nie raz odmawiała sobie, by dać ostatnie pieniądze na dodatkowe zajęcia i lekcje angielskiego. W 2012 roku została usmiechniętą, szczęśliwą i wyczekiwaną babcią.
\nMamusia zaczyna radioterapię w Dolnośląskim Centrum Onkologii. Naświetlania nic nie pomogą bowiem nie odnotowano w medycynie konwencjonalnej ani jednego przypadku ani powstrzymania, ani wyleczenia takiego glejaka ta metodą! Jedynym ratunkiem dla Mamusi jest terapia lekami sprowadzanymi zza granicy. Koszt leczenia wynosi 20 tys. miesięcznie. Przewidywany czas trwania terapii będzie wynosił ok. 1,5 roku lub dłużej do całkowitego wyleczenia nowotworu.
\nMaminka ma coraz mniej siły, co jest spowodowane uciskiem guza i opuchnięciem mózgu.
\nNie mamy dużo czasu. W tym czasie udało nam się uzbierać 20 tys. zł.
\nPotrzebna terapia jest pilna i musi być natychmiastowa!!!
\nNie mamy czasu na zamartwianie się, nie możemy Jej stracić, z wiarą, że się uda, staramy się szukać, prosić i działać! Musimy zdążyć z pomocą!
\n\n
Po wybraniu opcji wpłać teraz i po przeniesieniu do bankowości online wpisany jest inny nr konta niż ten podany na tej stronie jako nr tej zrzutki. W celu szybkiego przelania środków na konto, przelewy online wpłaca się na takie, aby księgowanie było realizowane do 5 minut. Środki przelane tym sposobem pojawiają się na zrzutce do tego czasu.
\n\n
Proszę, błagam Dobrych Ludzi o wsparcie!!! Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Witam,\r\nTak, wszystko się zgadza. W celu szybkiego przelania środków na konto, przelewy online wpłaca się na takie, aby księgowanie było realizowane do 5 minut. Środki przelane tym sposobem pojawiają się na zrzutce do tego czasu. \r\nPozdrawiam, \r\nKatarzyna Antkowiak
Po wybraniu opcji wpłać teraz i po przeniesieniu do bankowości online wpisany jest inny nr konta niż ten podany na tej stronie jako nr tej zrzutki. Tak ma być?