id: c9myyb

Pomoc dla Justyny !

Pomoc dla Justyny !

Organizator przesłał dokumenty potwierdzające wiarygodność opisu zrzutki
Wpłaty nieaktywne - wymagane działanie Organizatora zrzutki. Jeśli jesteś Organizatorem - zaloguj się i podejmij wymagane działania.

Nasi użytkownicy założyli 1 155 158 zrzutek i zebrali 1 199 569 140 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Niestety choroba zawsze przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie ! Potrafi z dnia na dzień zabrać wszystko ... nadzieję... marzenia .... wiarę. Justyna jest cudowną osobą- najmniejszemu stworzeniu nigdy nie zrobiłaby krzywdy. Jej największą pasją był pole dance. Dzięki swojemu uporowi i konsekwencji w bardzo krótkim czasie osiągnęła niesamowity poziom. Wszystko układało się fantastycznie, do momentu kiedy jej organizm zaczął pocichutku wysyłać sygnały, że coś jest nie tak... początkowy ból barków wykluczył ją z treningów, a następnie drastyczna diagnoza- komórki raka gruczołowego sutks kat. C5. Wynik z biopsji cienkoigłowej z 10 grudnia 2017 roku przekreślił wszystko ! "Otrzymałam wyniki z biopsji cienkoigłowej. Długo go czytałam, zanim zrozumiałam sens zapisanych słów: komórki raka gruczołowego kat. C5. Nie mogłam w to uwierzyć ponieważ 14 września 2017 robiłam USG piersi i prawa pierś była czysta, byłam zdrowa. A kilka miesięcy później diagnoza była całkiem inna. 04 stycznia 2018 odebrałam wynik z biopsji gruboigłowej. Dostałam potwierdzenie. Nowotwór złośliwy sutka podtyp trójujemny KI 67 98%. Trójujemny rak zamknął mi drogę leczenia celowanego. W jego przypadku najbardziej skuteczna jest chemioterapia podawana we wlewach dożylnych. Podana w wyniki liczba Ki 67 98%, odarła mnie ze złudzeń. Zrozumiałam, że mam odczynienia z przeciwnikiem wagi naprawdę ciężkiej. To trudny , agresywny, bardzo złośliwy i bardzo pracowity rak jeżeli chodzi o przeżuty. Ale nie chce się poddać, Kiedyś bardzo mocno walczyłam o moje marzenie by ćwiczyć akrobatykę sportowa na drążku pionowym, dzisiaj z takim samym zaangażowaniem walczę o swoje życie. Obiecałam sobie jeszcze jedną rzecz 9 lat temu moja mama zmarła na raka. Zabrał ją w rok czasu. Nie pójdzie mu tak łatwo ze mną. Obecnie jestem po 4 cyklach chemioterapii. Przede mną jeszcze 12 cykli oraz konsultacja genetyczna z racji bogatej historii nowotworowej w rodzinie. Wiem że chemia zabija mojego mordercę, ale też niszczy moje ciało. Dzięki odpowiedniej suplementacji, kuracji oczyszczającej z metali ciężkich, wlewów witaminowych skutki leczenia są lżejsze do zniesienia, a mój organizm nie dostaje tak mocno po przysłowiowych " czterech literach". Niestety koszty są kolosalne, ponieważ stosowanie wlewów witaminowych z witaminy c, Zeolitu, Chlorelli, oleju medycznego oraz wielu innych leków tworzą duże kwoty." Dlatego zwracamy się o pomoc w walce o powrót do zdrowia, do sprawności, do normalności. Kochani wierzymy, że razem możemy naprawdę bardzo dużo i nie pozwolimy, aby ta wspaniała istota nie dostała szansy na ŻYCIE ! Justyna Kubiak jest bełchatowianką, ale liczymy że wszyscy włączą się i pomogą !

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 324

preloader

Komentarze 21

 
2500 znaków