Bruno Streng - dla najlepszego kibica
Bruno Streng - dla najlepszego kibica
Nasi użytkownicy założyli 1 166 472 zrzutki i zebrali 1 213 055 816 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Przedstawiam Wam Bruna, wspaniałego chłopca, który w ubiegły weekend motywował mnie, jak i wielu innych do ukończenia biegu. Przyjechał do Gdynii kibicować swojemu tacie podczas 8 godzinnego Biegu z przeszkodami. Ten oto chłopczyk przy jednej z przeszkód przybijal piątkę wszystkim przebiegającym zawodnikom, co dodawało nam siły na kolejne godziny wysilku. Dla Bruna biegacze są motywacją. Podczas dzisiejszej rehabilitacji ćwiczył z jeszcze większym zapałem, aby w przyszłości wystartowac w takim biegu.
Dlatego postanowiliśmy razem z Edytą Wysocką założyć tą zrzutkę, aby móc się mu za to w jakiś sposób odwdzięczyć.Zbieramy fundusze na zakup jakiegoś odjechanego zestawu klocków LEGO, którymi Bruno uwielbia się bawić. Jeśli uda się zebrać większe fundusze to przekażemy je na niezbędną rehabilitację chłopca.
Otwórzmy serca i sprawmy mu radość.
Oto krótka historia Chłopca zamieszczona na jego stronie, na portalu Facebook ,, Bruno Streng''
Witajcie, nazywam się Bruno Streng. Urodziłem się 2 listopada 2013 w Starogardzie Gdańskim. Miałem być zdrowym, radosnym dzieckiem, na które czekali moi rodzice. Niestety po porodzie, który odbył się siłami natury, okazało się, że mam rozszczep kręgosłupa (przepuklina oponowo-rdzeniowa) na odcinku lędźwiowo-krzyżowym o długości 5cm, wodogłowie, niedowład wiodki nóżek i jedną stopę ulozoną w pozycji końsko-szpotowej.
Zaraz po urodzeniu zabrano mnie katetką do Gdańska na operację. Moja mamusia widziała mnie tylko przez chwilę, ale w szpitalu czekał już na mnie mój tatuś i to on przyją na ,,klatę" całą diagnozę przekazaną przez lekarza. Nie była ona dobra- wózek, upośledzenie, kłopoty z nerkami i pęcherzem. Operacja przebiegła pomyślnie i lekarze zamknęli moją przepukline, w skutek tego na moich plecach powstał garb kostny oraz pozostał niedowład nóżek. Wodogłowie okazało się być nieduże, ale w siódmym miesiącu mojego życia lekarze wszczepili do mojej główki zastawkę Pudenza, aby nie postępowało. Na moją stópkę Pan lekarz ortopeda zalecił nosić na noc taki bucik o śmieszne nazwie Liliput oraz rozciąganie mojego przykurczonego ścięgna Achillesa.
Od grudnia 2013 rozpocząłem ćwiczenia rehabilitacyjne prowadzone przez specjalistów metodami Bobath i Vojta, które przynoszą dużą poprawę mojego rozwoju.
Pozdrawiam i trzymajcie kciuki za mnie :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Super Kibic❤️
Powodzonka ;)
❤️????????????
Brawa za akcję ????
Bruno dawaj czadu na rehabilitacji !